Romans z reżyserem
Na planie "13 posterunku" Woźniak wdała się w romans z reżyserem, o 9 lat starszym Maciejem Ślesickim. Przez pewien czas tworzyli udany związek, ale ich rozstanie nie należało do spokojnych. Aktorka twierdzi, że gdy jej drogi ze Ślesickim się rozeszły, to odwróciło się od niej środowisko i nikt nie chciał dawać jej ról.
- Otrzymałam łatkę dziewczyny, która dla kariery związała się z reżyserem, wykorzystała go i porzuciła. Nikt nie wnikał w to, że w trakcie naszego związku nigdzie nie zagrałam, bo Maciek oczekiwał ode mnie wyłączności. Byłam jak w złotej klatce. Mało kto wiedział o tym, że zajmowałam się jego synami, że inwestowałam w jego dom, w którym razem mieszkaliśmy i po rozstaniu większość rzeczy mu zostawiłam. Gdy odeszłam, nagle odwróciło się ode mnie pół środowiska, a ja nie wiedziałam dlaczego – wyznała Woźniak w wywiadzie.