"Życie mnie doświadczyło". Była na szczycie, gdy doszło do tragedii
Aleksandra Nieśpielak przed laty była spełniona jako aktorka, żona i matka. Po świetnym debiucie grała u najlepszych reżyserów. Mogła przebierać w ofertach i była uwielbiana przez widzów. Ale w pewnym momencie zniknęła z ekranów i dziś występuje co najwyżej w epizodycznych rolach.
"Życie mnie doświadczyło". Była na szczycie, gdy doszło do tragedii
Nieśpielak miała również szczęśliwe życie rodzinne. Miała kochającego męża i syna, kiedy los zadał cios, po którym trudno było jej się podnieść. - Życie mnie bardzo doświadczyło, stało się coś, na co nie miałam żadnego wpływu. Zawsze myślałam, że każdy nowy dzień niesie jakąś nadzieję... - mówiła aktorka w "Gali".
Życiowa tragedia bardzo zmieniła Nieśpielak, która w końcu wróciła do aktorstwa. I choć dziś nie jest tak wielką gwiazdą jak kiedyś, to spełnia się również w zupełnie innych obszarach.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Wchodząca gwiazda
Aleksandra Nieśpielak pochodzi z Zielonej Góry. Po maturze zamieszkała w Łodzi, gdzie studiowała na wydziale aktorskim. I szybko została zauważona przez reżyserów. Jeszcze jako studentka zagrała w głośnych filmach "Gry uliczne" i "Szamanka". A dwa lata później (1998) wyrosła na prawdziwą gwiazdę dzięki roli w "Demonach wojny według Goi".
Pasikowski obsadził ją później w "Reichu", wcześniej zagrała w "Długu" i była rozchwytywaną aktorką serialową ("Na dobre i na złe", "Zostać miss", "Złotopolscy"). Sukcesy zawodowe wkrótce zaczęły iść w parze z powodzeniem w życiu prywatnym.
Pochowała synka
Aktorka zawsze marzyła o założeniu rodziny. Swój cel zrealizowała z Maciejem Kubiakiem (na zdjęciu), z którym stanęła na ślubnym kobiercu w 2002 r. I w tym samym roku została mamą Mateusza. Cztery lata później na świat przyszedł ich drugi syn Karol, który niestety zmarł po trzech tygodniach z powodu wady serca.
Rodzinna tragedia odcisnęła piętno na jej karierze. Aktorka na pewien czas zniknęła z ekranów, a gdy wróciła, była głównie twarzą popularnych seriali. Kilka lat temu prowadziła program "Mów mi mistrzu", który jednak szybko zdjęto z anteny. W ostatnich latach można ją było oglądać w serialach "Korona królów", "W rytmie serca" i "Ojciec Mateusz".
Nowy rozdział
Śmierć drugiego synka nie przekreśliła marzeń aktorki o powiększeniu rodziny. W 2008 r. na świat przyszedł Antoni. - Był taki czas, że rodzina była dla mnie najważniejsza, ale teraz potrzebuję równowagi. Kiedy nie mam satysfakcjonującej pracy, nie czuję się dobrze - mówiła w 2009 r. portalowi kobieta.pl.
- Nie wyobrażam sobie, że jestem tylko kobietą domową. Byłabym nieszczęśliwa. Ale praca bez dzieci też nie miałaby dla mnie sensu. Nie chciałabym wracać do pustego domu - dodała aktorka, która dziś poza aktorstwem i angażuje się także w działanie fundacji związanej z pomocą dzieciom z wadą serca.