Aleksandra Kwaśniewska straciła pracę. Co dalej z jej karierą?
Kwaśniewska od kwietnia 2009 roku była gospodynią "Małej Czarnej". Jako psycholog świetnie odnajdywała się w programie, w którym poruszano życiowe tematy i roztrząsano emocjonalne dylematy. Niestety, talk show, który był jej głównym źródłem utrzymania właśnie znika z anteny. Powód?
17.03.2014 | aktual.: 26.03.2014 14:57
- Kobieta zmienną jest i my też się zmieniamy. Pracujemy nad nową formułą kobiecego talk show w nowej odsłonie i dlatego nie kontynuujemy "Małej czarnej" - powiedziała Jolanta Borowiec, dyrektor kanału Polsat Cafe w wywiadzie dla "Super Expressu".
- Uznano, że formuła "Małej Czarnej" wyczerpała się i nie będzie kontynuowana w obecnej formie. Ola dostała szansę na prowadzenie własnego programu. Ostatecznie jednak rozmowy na ten temat nie zakończyły się powodzeniem. Być może uda się je sfinalizować przed wakacjami i Ola wystartuje z własnym show na jesieni - dodał informator "Faktu".
Miejsce Kwaśniewskiej zajmie Agnieszka Popielewicz i jej nowy program "Super rodzinka". Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy celebrytka musi poszukać sobie innego zajęcia. Od grudnia 2006 do listopada 2007 roku współpracowała z telewizją TVN m.in. jako reporterka porannego programu "Dzień dobry TVN" oraz gospodyni programu "Kulisy Tańca z gwiazdami". W kuluarach mówiono wówczas, że została wyrzucona ze stacji, ponieważ publicznie ubolewała nad stanem zdrowia ojca podczas wykładu w Kijowie. Ze łzami w oczach zapewniała na wizji, że Kwaśniewski nie miał problemów z alkoholem, a jedynie zmagał się z chorobą filipińską. Takie zachowanie wywołało oburzenie u szefów Aleksandry.
- Na górze się wściekli. Ola była traktowana jako pełnoprawny dziennikarz i uznali, że postąpiła nieprofesjonalnie, wykorzystując antenę do własnych potrzeb - przyznał w rozmowie z "Super Expressem" jeden z pracowników TVN.
Czy to oznacza koniec jej medialnej kariery?