Ale zdjęcia! Łysy i rozebrany do pasa. "Hardcore"
26.01.2021 23:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Hardcore" - napisał na Instagramie Tomasz Kammel i opublikował zaskakujące zdjęcia. Łysy, rozebrany do pasa w górę i utytłany w bliżej nieokreślonej substancji. Co to wszystko znaczy?
Tomasz Kammel od lat uchodzi za jednego z najbardziej lubianych dziennikarzy związanych z Telewizją Polską. W 2011 r. powrócił po dwuletniej przerwie do TVP i od tamtej pory można było go oglądać m.in. w "A normalnie o tej porze", "The Voice of Poland", "Dance Dance Dance" czy "Pytaniu na śniadanie", które nadal współprowadzi z Marzeną Rogalską. Popularność Tomasza Kammela widać też w sieci. Na Instagramie obserwuje go bez mała 260 tys. osób. Dziennikarz ma z nimi stały kontakt, publikuje zabawne posty, często pokazując do siebie spory dystans.
W najnowszym wpisie zabrał swoich fanów za kulisy przygotowania tajemniczego "projektu". Kammel opublikował zdjęcia z kolejnych etapów ściągania odlewu swojej twarzy.
"Na razie mogę zdradzić tylko tyle, że Marzena Rogalska dostanie moją twarz, jak w filmie "Face/Off" z Cagem i Travoltą. Po co? W jakiej sprawie? Wszystkiego dowiecie się niebawem" – drażni się z fanami Kammel.
Dziennikarz opisał też kulisy powstawania odlewu. Najwyraźniej nie była to najprzyjemniejsza rzecz pod słońcem.
"To było 30 minut w betonie, no dobrze w gipsie, ale mimo wszystko hardcore. Jak myślicie, po co to wszystko?" – zagadnął prowadzący "Pytanie na śniadanie".
W komentarzach obserwatorzy jego Instagrama nie kwapili się zbytnio do zabawy w zgadywanki. Fani bardziej skupili się na zdjęciach Kammela.
"Jednak czuprynka robi dużą robotę. Ledwo można rozpoznać twarz. Tylko po uśmiechu" – napisała jedna z użytkowniczek Instagrama. "Trochę jak ork" – dodał ktoś inny. Pojawił się także wpis, którego autor dostrzega pozytywne strony poświęcenia – "Przy okazji depilacja klaty!".