Ale wpadka TVP! Brzozowski i Krzan musieli "szyć" przed milionami widzów

Edyta Górniak, Kamil Bednarek czy Marek Piekarczyk. To tylko część wykonawców, jacy pojawili się na okazałej scenie w Giżycku, gdzie odbył się koncert na cześć polskiej armii.

Impreza "Silna Biało-Czerwona" została zorganizowana przez TVP i Ministerstwo Obrony Narodowej. Koncert odbył się w sobotni wieczór 12 sierpnia. Pretekstem było zbliżające się wielkimi krokami Święto Wojska Polskiego, które przypada trzy dni później.

Na scenie pojawili się związani z publicznym nadawcą artyści wykonujący patriotyczny repertuar. Z kolei w role konferansjerów wcielili się znani z TVP Izabella Krzan i Rafał Brzozowski, którzy musieli wykazać się nie lada refleksem.

Chodzi o wpadkę, do jakiej doszło w pierwszej części imprezy.

- Nasi żołnierze dostali specjalne życzenia od wojsk sojuszniczych z okazji swojego święta. Zobaczmy! - padło ze sceny.

Niestety, na ekranach nie pojawiły się pozdrowienia od naszych zagranicznych sprzymierzeńców, a ujęcie gromadzącej się pod sceną widowni.

Nietrudno się domyślić, co musieli czuć prowadzący koncert transmitowany na TVP2. Jednak lata przed kamerą zrobiły swoje i prowadzący wyszli z sytuacji obronną ręką.

- Do życzeń oczywiście wrócimy - rzucili szybko, a tuż po tych kilku niezręcznych chwilach na scenę wkroczyła Natasza Urbańska.

Dopiero po jej występie widzowie zobaczyli życzenia przekazane przez żołnierzy z USA i Chorwacji.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.