Aktorzy serialu "Ranczo" na dożynkach w Jeruzalu
Wieńce ze zboża, bochny chleba, przyśpiewki ludowe, kiermasz rozmaitości, pierogi i szarlotka Solejukowej, wino marki „Mamrot”… – oto dożynki parafialne w Jeruzalu!
Miejscowości rozsławionej dzięki serialowi „Ranczo”, która na ekranie przeistacza się w Wilkowyje pod rządami wójta i proboszcza.
17.08.2009 11:38
Bo tak jak Tulczyn kojarzy się z „Plebanią”, a Królowy Most z filmami Jacka Bromskiego, tak „Ranczo” kojarzy się oczywiście z Jeruzalem. Aktorzy serialu tak bardzo zaprzyjaźnili się z proboszczem tutejszej parafii św. Wojciecha, księdzem Andrzejem Sobczykiem, że rok rocznie uczestniczą w organizowanych przez niego uroczystościach odpustowych i dożynkowych. Można powiedzieć, że stało się to już „nową świecką tradycją”.
Tym razem na dożynki zjechali: Cezary Żak, czyli serialowy proboszcz i wójt w jednej osobie, Katarzyna Żak – Solejukowa, Paweł Królikowski – Kusy i Magdalena Waligórska – Wioletka. Aktorzy w trakcie mszy dożynkowej czytali fragmenty Ewangelii i zbierali na tacę. To dzięki ich zaangażowaniu udało się odrestaurować zabytkowy kościółek i dzwonnicę.
Tak się złożyło, że prace te dobiegły końca, tak jak końca dobiegła czwarta transza serialu. Teraz ksiądz Andrzej i wójt gminy Mrozy, do której należy Jeruzal, Dariusz Jaszczuk, postawili sobie kolejny cel – zagospodarowanie terenu wokół kościoła. „Dożynki w Jeruzalu to dla nas ważne wydarzenie. Można powiedzieć, że tak jak rolnicy uprawiają ziemię, tak i my uprawiliśmy tu swoje role, które, mam nadzieję, przyniosły odpowiednie plony” – powiedział Paweł Królikowski.
„Mój kolega tak pięknie przemawia, że zastanawiam się, czy w dalszej części serialu nie posłać Kusego do seminarium” – żartował Cezary Żak.
No właśnie, czy doczekamy się piątej serii „Rancza”? Licznie zgromadzeni na dożynkach fani serialu, ustawiający się w kolejce, żeby zdobyć autograf swoich ulubieńców, z pewnością na to liczą.