Alyson Stoner chciała zmienić swoją orientację seksualną. Teraz żałuje

Aktorka Alyson Stoner ujawnia, że poszła na terapię konwersyjną wkrótce po tym, jak ujawniła się jako osoba panseksualna: "Czułam, że wszystko jest ze mną nie tak" - wyznała.

Alyson Stoner zdobyła się na intymne wyznanie
Alyson Stoner zdobyła się na intymne wyznanie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Rich Fury
oprac. MAM

06.07.2021 11:23

Alyson Stoner opowiedziała o zmaganiach ze swoją seksualnością, które zaprowadziły ją na terapię konwersyjną (czyli reorientacji). Kobieta odkryła, że jest panseksualna i odczuwa pociąg do osób niezależnie od ich płci lub tożsamości płciowej. 

A że była osobą praktykującą, własna seksualność stała w kontrze do norm przyjętych w jej głęboko religijnym otoczeniu. Bała się potępienia, jednak to, co przeżyła podczas "terapii", było okropne. Zwłaszcza że w pełni ufała duchownym, którzy powtarzali, że jest "zgniła", "wstrętna", że "diabeł wziął ją na cel ze względu na jej pozycję w Hollywood".

"Poczułam, że utknęłam. Czułam się nieszczęśliwa. Czułam, że wszystko jest ze mną nie tak, chociaż w głębi serca pragnęłam tylko być oddaną wyznawczynią Boga" – wspominała.

Próba reorientacji doprowadziła ją to do myśli samobójczych i bardzo niskiej samooceny. Stoner postrzegała siebie "jako kogoś, kto tylko krzywdzi innych ludzi w społeczeństwie". Teraz wie, że terapia konwersyjna, która w wielu krajach została zakazana, prowadzi do zerwania połączenia ciała z umysłem. W jej wyniku "postrzegamy ciało jako coś wstydliwego, czemu nie można ufać".

Stoner występuje zarówno w filmach, jak i serialach telewizyjnych. Rozpoznawalność zyskała dzięki roli Max, nastolatki w serialu komediowym "Nie ma jak hotel" oraz Caitlyn w filmach wytwórni Walta Disneya z serii "Camp Rock" i Camille "Step up - Taniec zmysłów".

Zobacz także
Komentarze (11)