Aktor ledwo wiązał koniec z końcem. Dostał pracę w TVP
"Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy" - ten dramatyczny apel aktora Mariusza Czajki obiegł wszystkie polskie media. Jak dziś wygląda sytuacja aktora? Zupełnie inaczej.
26.06.2021 10:48
Na początku roku Mariusz Czajka był zmuszony powiedzieć wszystkim, jak beznadziejnie wygląda jego sytuacja finansowa. Doszło do tego, że aktor komedii "Chłopaki nie płaczą" i kilku popularnych seriali, praktycznie nie miał za co żyć, a co za tym idzie - nie miał pieniędzy na pogrzeb własnej matki. "Przez pandemię koronawirusa od marca 2020 r. do dziś teatry są zamknięte. Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 miesięcy. Mama miała emeryturę nauczycielską 1600 zł i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tys. zł. i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam za co" - przyznał wtedy aktor.
Czajka komentował w rozmowie z mediami, że w styczniu nie miał na jedzenie. Dzięki pomocy internautów udało się zebrać środki na pogrzeb matki aktora, na spłatę długów. Pomocną dłoń wyciągnęła też telewizja publiczna.
Czajka zagra w nowym serialu TVP - "Remiza". To autorski projekt telewizji publicznej, za którego kamerą stanie Kamila Filder. Serial będzie opowiadał o pracy strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej. Czajka wcieli się w postać sołtysa.
- W końcu odkuję się finansowo i nie będę myślał, co włożyć do garnka. Praca w takim serialu daje płynność i stabilizację finansową - komentuje w rozmowie z "Faktem".
- Na razie mamy umowy i scenariusze na 60 odcinków. Mam jednak nadzieję, że widzowie pokochają tę produkcję i zostaniemy na ekranie wiele lat - dodaje aktor.
W nowej produkcji TVP wystąpią też m.in.: Małgorzata Then-Stępień, Jan Mizerski, Mateusz Dymidziuk, Ziemowit Wasielewski, Sylwia Drzycimska, Paulina Masiak, Piotr Wątroba, Dominika Buczek i Piotr Świętochowski.