Ajay Rochester tyje w oczach! Gdzie się podziała jej dawna figura?

Ajay Rochester przez 3 lata była gospodynią "Australian Biggest Loser". Uczestnicy programu, którzy zmagali się z otyłością, podejmowali walkę ze swoją tuszą. Nad ich zdrowiem czuwali eksperci i trenerzy. Wśród nich prowadząca, która mogła pochwalić się figurą modelki. To ona dla wielu osób stała się motywacją do zmiany nawyków żywieniowych i do zainwestowania w swoje zdrowie. Jednak po programie cały czar prysł. Ajay, która od dzieciństwa zmagała się z dodatkowymi kilogramami, powróciła do dawnej wagi. W ciągu zaledwie 48 tygodni zyskała na wadze prawie 50 kilogramów. To daje średnio 1 kilogram na tydzień. Tak duży efekt jo-jo może zagrozić jej życiu. - Jem w restauracji, w której porcje na śniadanie są potrójnych rozmiarów. Potem leżę przez cały dzień, bo nie mogę się ruszyć. Po południu wybieram się na przejażdżkę, kupuję sobie burgera i frytki. Śmieję się z tego, ale tak naprawdę to poważna sprawa, bo zajadam się na śmierć - mówiła jeszcze niedawno. Choć celebrytka zdaje sobie sprawę ze swojej
przerażającej otyłości, nie zamierza się zmieniać. Można nawet odnieść wrażenie, że 44-latka w pełni zaakceptowała swoje ciało i jest z niego dumna. Za nic ma wścibskie spojrzenia innych i drwiące komentarze na temat swojego wyglądu. Wbrew wszystkim, Rochester zakłada skąpe bikini i z radością opala się nad basenem sącząc kolorowe drinki. Zobaczcie, jak teraz wygląda! Dla porównania, na końcu galerii umieściliśmy jej zdjęcie z przeszłości.