Agnieszka Woźniak-Starak wsparła nową prowadzącą programu "Big Brother". Te słowa doprowadziły ją do łez
Agnieszka Woźniak-Starak po tragicznej śmierci męża zrezygnowała z prowadzenia “Big Brothera”. Napisała kilka słów dla jej następczyni, Gabi Drzewieckiej. Po ich lekturze prezenterka się popłakała.
25.09.2019 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nocy z 17 na 18 sierpnia producent filmowy Piotr Woźniak-Starak uległ wypadkowi na jeziorze Kisajno. Jego ciało znaleziono kilka dni później. Pogrążona w żałobie wdowa miała kilka dni później stanąć na planie programu “Big Brother”. Jednak zdecydowała, że w obecnym stanie nie da rady, tego zrobić.
Szefowie TVN postanowili zastąpić Agnieszkę Woźniak-Starak dziennikarką muzyczną Gabi Drzewiecką. W pierwszym dniu emisji "Big Brothera" wdowa po 3 tygodniach ciszy dodała post na Instagramie. Odniosła się w nim do wyboru nowej prowadzącej.
"Gabi, wiesz, że zawsze trzymałam za Ciebie kciuki, jesteś mądrą, piękną i bardzo fajną dziewczyną, dużo nas łączy, zwierzęta, muzyka, wspólni znajomi. Dziś też trzymam. Pamiętaj, to jest teraz Twój program, ciesz się nim, a ja jestem z Tobą całym sercem" - napisała.
Gabi Drzewiecka przeczytała te słowa dopiero po emisji programu. Wywołał on u niej emocjonalną reakcję.
"Ja tego nie widziałam przed programem. Jeden z dziennikarzy powiedział mi to dopiero "po". Zaczęłam sobie trochę popłakiwać. Jak wszystkie światła zgasły, jak wszyscy poszli do domu i zostało kilka osób na krzyż, to siedziałam z Kasią Mazurkiewicz i ona mi pokazała cały ten wpis. Zaczęły mi lecieć łzy na telefon" - powiedziała w rozmowie z portalem plotek.pl
Gabi Drzewiecka nie spodziewała się, że w takich okolicznościach Agnieszka Woźniak-Starak będzie zaprzątać sobie nią głowę. "Wiedziała jako kobieta, że daje mi tym jako kobiecie wielkie wsparcie" - dodała.