RozrywkaAgnieszka Wagner ostro o "Tańcu z gwiazdami": "Dno i wodorosty!"

Agnieszka Wagner ostro o "Tańcu z gwiazdami": "Dno i wodorosty!"

Aktorka od zawsze należała do grupy artystów, którzy strzegą swojej prywatności, jak ognia unikają pozowania na ściankach, nie przechadzają się po czerwonym dywanie i nie udzielają wywiadów kolorowym czasopismom. Wagner, mimo iż w show-biznesie pracuje już od prawie trzydziestu lat, uważa się za jedną z najbardziej tajemniczych i skrytych gwiazd w Polsce. W rozmowie z popularnym portalem w końcu zdradziła, dlaczego nie zobaczymy jej zdjęć na pierwszych stronach tabloidów, ani nie usłyszymy o żadnym skandalu z jej udziałem.

Agnieszka Wagner ostro o "Tańcu z gwiazdami": "Dno i wodorosty!"
Źródło zdjęć: © ONS.pl

09.04.2015 | aktual.: 10.04.2015 13:45

- Może nie wyglądam na mamuta, ale bardzo długo już pracuję w tej branży i kiedy wybierałam ten zawód, on naprawdę wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Kiedyś nikomu by do głowy nie przyszło, żeby karmić media informacjami ze swojego życia prywatnego i na tym opierać karierę. Przecież każdy ma w swoim życiu jakieś historie, które można sprzedać: śluby, choroby, dzieci, rozwody. Wystarczy to odpowiednio podać i skandalik gotowy. Ja, jak mam zamiar potknąć się na ulicy, co zdarza się w życiu, to nie dzwonię do gazet i nie informuję o tym z wyprzedzeniem - stwierdziła.

Co ciekawe, choć Wagner niechętnie pojawia się w mediach, wciąż otrzymuje propozycje od producentów najpopularniejszych programów rozrywkowych, którzy usiłują namówić ją do wzięcia udziału w show. Aktorka konsekwentnie odrzuca wszystkie oferty, bo, jak sama przyznała, czuje się zażenowana, widząc, jak np. koledzy z branży pląsają po parkiecie na oczach milionów widzów.

- Bardzo lubię taniec, natomiast w tym programie liczy się głównie show i cała jego otoczka. Dostawałam propozycje chyba do wszystkich edycji po kolei, nie tylko zresztą do tego programu. Odmawiałam, aż przestali dzwonić. Muszę przyznać, że czuję się lekko zażenowana za każdym razem, gdy zdarzy mi się rzucić okiem w telewizji na coś takiego, taki poziom rozrywki to dla mnie, jako dla widza, dno i wodorosty. Natomiast raz jeszcze powtarzam, że nikogo nie oceniam za udział w takich przedsięwzięciach - jeśli ktoś to lubi, proszę bardzo - powiedziała stanowczo.

Zgadzacie się z nią?

Obraz
© (fot. ONS.pl)
Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (105)