Agnieszka Romaszewska zorganizowała zbiórkę na proces z TVP. Internauci nie zostawili na niej suchej nutki
Była dyrektorka TV Biełsat Agnieszka Romaszewska zorganizowała zbiórkę w serwisie Zrzutka.pl. Potrzebuje 19 tys. złotych, by wytoczyć proces Telewizji Polskiej. Internauci bardzo ostro ocenili postawę kobiety, przypominając jej, ile zarabiała w TVP za czasów PiS.
24.04.2024 | aktual.: 24.04.2024 19:51
Agnieszka Romaszewska poinformowała na stronie swojej zbiórki, że została zwolniona z firmy dyscyplinarnie po 32 latach pracy w Telewizji Polskiej. "Z dnia na dzień, bez wypowiedzenia i jakiejkolwiek odprawy" - napisała.
Z ustaleń "Presserwisu" wynika jednak, że władze TVP zarzuciły jej m.in. nieuprawnione skopiowanie ze sprzętu służbowego kilkuset plików. Wcześniej dyrekcja TVP proponowała rozwiązanie umowy. Najpierw na jej prośbę, a następnie z winy pracownika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W związku ze sprawą sądową, jaką wytoczyłam TVP, bardzo proszę o wsparcie i solidarność. Usługi prawne dla normalnego człowieka w Polsce są strasznie drogie i nie chodzi nawet o to, że mnie na nie nie stać, ale o to, że to wszystko ogromnie niesprawiedliwe... 1900 osób udostępniło zrzutkę w mediach społecznościowych. Gdyby każda wpłaciła choć 10 złotych, cała suma byłaby już uzbierana..." – czytamy we wpisie opublikowanym przez Romaszewską na Twitterze.
Była dyrektorka telewizji Biełsat dodała, że jeśliby zostały jakiekolwiek pieniądze po opłaceniu adwokatów, zamierza je wpłacić na Fundację Strefa Solidarności, która pomaga rodzinom "naszych represjonowanych kolegów i wsparcie tych projektów Biełsatu, na które nie starcza pieniędzy".
Na stronie Zrzutki.pl Romaszewska dodała także, że za część środków chce zakupić sprzęt, który potrzebuje do prowadzenia bloga. "Chciałabym opisywać rozmaite zagadnienia z zakresu szeroko pojętej polskiej polityki wschodniej i wydarzeń na wschodzie" - wyjaśniła. Do tej pory Romaszewska zebrała 14 tys. zł z potrzebnych 19 tys.
Internauci bez litości dla Romaszewskiej
Internauci ostro zareagowali na działanie Romaszewskiej. "Jak ci nie wstyd łapy po kasę wyciągać? Zarabiałaś 22 tys. miesięcznie, w tamtym roku przytuliłaś 100 tys. z dwóch nagród. Masz (...) tupet!", "Wstydu trzeba nie mieć!!!", "Mało się pani nachapała w TVPiS? Brak wstydu i honoru", "Jest pani bezczelna, zarobki z TVPiS ponad 20 tys. miesięcznie i żebranie o pieniądze", "Na szczęście zarabiała pani 22 tysiące zł brutto + nagrody, więc spokojnie panią stać na naprawdę b. dobrego prawnika. Powodzenia!" - czytamy. Takich komentarzy jest pełno.
Stanisław M. Stanuch, związany swego czasu z "Gazetą Wyborczą" i Interią, również odniósł się negatywnie do zbiórki Romaszewskiej. "Nie bardzo rozumiem. To fakt, że usługi prawne są drogie, ale...19 tys. za sprawę w Sądzie Pracy? Poza tym zrzutki to są dla osób, które nie mają pieniędzy. Argument, że 'to wszystko niesprawiedliwe' i dlatego mimo iż mam, to robię zrzutkę, jest bardzo słaby. Bardzo" - napisał.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: