Agnieszka Jastrzębska: z brzydkiego kaczątka w łabędzia

Można być fanem Agnieszki Jastrzębskiej oraz jej specyficznej dykcji lub nie, ale jedno trzeba jej przyznać: gwiazdka TVN w ostatnich miesiącach przeszła imponującą metamorfozę. Owszem, od kilku sezonów preferuje pastelowe sukienki, które zazwyczaj dodają jej kilogramów niż odejmują oraz upięcie włosów "na boczek", jednak i tak zasłużyła na pochwały, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się jej zdjęciom sprzed lat.

Prowadząca "Kto poślubi mojego syna?" to jedna z bardziej charakterystycznych celebrytek. Od dawna działa w show-biznesie, ale dotychczas stała w cieniu innych gwiazd. Dziś to ona bryluje na czerwonym dywanie i pręży się na ściankach. Ma tyle samo fanów, co przeciwników, którzy nie są w stanie słuchać jej wady wymowy. Ba! Założyli nawet fanpage "Agnieszko Jastrzębsko Zamilcz!".
Tego typu internetowe działania nie robią jednak na stałej bywalczyni towarzyskich rubryk wrażenia. Celebrytka zbywa je wymownym milczeniem.

Czy pamiętacie jak Jastrzębska wyglądała 10 lat temu? Wtedy była szczupłą brunetką z grzywką. Kilka lat później mocno przybrała na wadze i zaczęła stawiać na źle dobrane do jej figury sukienki. Dopiero niedawno zrozumiała, że falbany optycznie ją poszerzają.

Zobaczcie jedną z najbardziej spektakularnych przemian w polskim show-biznesie. Robi wrażenie?

Dieta nocna. Jedz w dzień, chudnij w nocy!