Agnieszka Chylińska o zmarnowanych szansach uczestników "Mam talent!". Sabina Jeszka poczuła się urażona
09.01.2019 11:58, aktual.: 09.01.2019 12:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sabina Jeszka to finalistka jednej z edycji "Mam talent!". Agnieszka Chylińska okrzyknęła ją i kilku innych uczestników "zmarnowanym talentem" tego programu. Wokalistka nie czekała z odpowiedzią.
Ostatnio Agnieszka Chylińska została zapytana o zawodników, którzy mieli talent, jednak nie wykorzystali danej im szansy. Jedną z wymienionych uczestniczek była Sabina Jeszka.
Zobacz także
Choć kobieta zajęła piąte miejsce w finale trzeciej edycji "Mam talent!", to nie zrobiła ogólnopolskiej kariery. Jurorce nie za bardzo się to spodobało.
- Miała być polską Whitney Houston. Nie udało się. Za talentem nie poszła głowa i nie poszedł zdrowy rozsądek. Okazało się, że ona nie wie, czego chce. Ogromny zawód. Nic jej nie tłumaczy, nawet wiek - tak o Sabinie Jeszce powiedziała niedawno Agnieszka Chylińska w rozmowie z TVN.
Portal Plejada.pl skontaktował się z Sabiną i poprosił o komentarz do słów surowej jurorki.
- Rzucanie oszczerstw w czyjąkolwiek stronę jest bardzo słabe, nie znając do końca tematu. Zawsze szanowałam Agnieszkę za szczerość, ale w tym wypadku niestety uważam, że mocno przesadziła. Bardzo przykro słyszeć, że zmarnowałam talent, jeśli ja sama tak nie uważam, bo od czasu programu utrzymuję się tylko ze śpiewania i cały czas tworzę swoją muzykę. Niestety Agnieszka nie ma zielonego pojęcia, co przez te 8 lat się ze mną działo i co dzieje się teraz - czytamy.
Jeszka stwierdziła, że medialny rozgłos nie świadczy o talencie lub jego braku.
- To, że kogoś nie ma na pierwszych stronach gazet, nie znaczy, że się zmarnował. Ja, wręcz przeciwnie: czuję się niesamowicie szczęśliwa i spełniona. Prywatnie czuję, że wygrałam życie, zawodowo cały czas działam w swoim tempie. Życzę Agnieszce wszystkiego dobrego, a następnym razem, może niech zapyta u źródła, co tam u mnie - mówiła "Plejadzie" Sabina Jeszka.
Wbrew zarzutom Chylińskiej, młoda wokalistka pracuje nad materiałem na nową płytę. Jak sama przyznała, poprzednie utwory nie spodobały się żadnej z wytwórni muzycznych.
- Rok 2018 zamknęłam bardzo bliską memu sercu piosenką "Jeśli żyć". W nowym roku szykuje się bardzo dużo pracy nad zupełnie nowym materiałem ponieważ przygotowany wcześniej materiał na całą płytę nie wpasował się w gust wytwórni muzycznych, dlatego trzeba próbować dalej - dodała finalistka "Mam talent!" w rozmowie z "Plejadą"
Kibicujecie Sabinie?