Tu 700 tys., tam 300 tys. zł. Tyle zarabia Agnieszka Chylińska
O Agnieszce Chylińskiej zrobiło się głośno, gdy dołączyła do O.N.A. Ale tam nie zarabiała za dużo. Zaczęła, gdy opuściła zespół. Teraz finansowo radzi sobie świetnie i to nie tylko dzięki muzyce.
18.10.2022 | aktual.: 18.10.2022 11:25
Agnieszka Chylińska w 2003 r. przestała śpiewać dla O.N.A. Dla fanów jej decyzja była szokująca, ale piosenkarce przyniosła więcej dobrego niż złego. Również pod względem finansowym. Jako młoda wokalistka Chylińska nie zarabiała bowiem za wiele. Gdy poszła "na swoje", sytuacja bardzo szybko się zmieniła. Tym bardziej, że znalazła świetną menadżerkę, która dobrze zadbała o jej interesy.
- Moi koledzy byli bardzo bezwzględni. Oni oczekiwali ode mnie stu procent. Oni byli już 20 lat na scenie, a ja nie miałam ani jednego miesiąca przepracowanego. [...] Ja nie miałam wtedy tak mądrego agenta, jakiego dzisiaj mam, czyli Joannę. Ja się po prostu otaczałam ludźmi, którzy głównie zajmowali się tym, żeby z tej gówniary trzepać hajs. [...] Pierwsze depresje, załamania, próby samobójcze, to były pierwsze lata O.N.A. Po prostu czułam, że się mijam z tym snem, który sobie wymyśliłam. Ja się strasznie przestrzeliłam - opowiadała w TVN.
Chylińska była znana i lubiana. Nie porzuciła muzyki, koncertowała, wydawała kolejne płyty. I zarabiała. Za jeden show miała brać nawet do 70 tys. zł. Według "Super Expressu" kwoty zaczynały się od 30 tys. zł za koncert. Do tego dochodzą tantiemy ze sprzedaży albumów.
A przecież muzyka to nie wszystko. W 2008 r. Chylińska usiadła na fotelu jurora "Mam talent" i w show występuje do dziś. Udział w programie zapewnia jej stały dochód już od 14 lat. Według plotek jej wynagrodzenie może sięgać 300 tys. zł za sezon (miała startować z gażą 170 tys. zł). Chylińska przez trzy sezony sędziowała też w "Małych Gigantach".
Piosenkarka obecnie jest więc i gwiazdą muzyki, i telewizji. A i to nie koniec. Od 10 lat sprawdza się także jako pisarka. Tworzy zabawne powieści dla dzieci o Zezi i Gilerze. Mówi się, że w sumie za wydanie siedmiu tomów zgarnęła przynajmniej 1,5 mln zł.
Chylińska zarobiła także na udziale w reklamach sieci telefonii komórkowej (około 300 tys. zł) i towarzystwa ubezpieczeniowego. Za tę ostatnią podobno zapłacono jej aż 700 tys. zł.
Chylińska mogłaby zarabiać również w internecie. Na Instagramie śledzi ją prawie 450 tys. osób. Jednak swój profil wykorzystuje do promowania muzyki oraz show stacji TVN.
