Agata Młynarska: "Zarząd TVP ma prawo tworzyć i zdejmować programy. Podchodzę do tego bez emocji "
Decyzję odnośnie do przyszłości programu "Świat się kręci" zarząd TVP ma podjąć do końca czerwca. W chwili obecnej nie wiadomo, czy jego formuła przejdzie gruntowne zmiany, czy też format zniknie z anteny telewizji publicznej. Według Macieja Staneckiego, członka zarządu TVP, format jest odpowiedzialny za słabsze wyniki oglądalności "Wiadomości", jego produkcja jest zbyt kosztowna, nie można też określić, do jakiej grupy odbiorców jest skierowany.
06.06.2016 | aktual.: 06.06.2016 16:22
- W ogóle mnie to nie dziwi. Uważam, że każdy zarząd ma prawo podejmować decyzje o przedłużaniu umowy programowej, zdejmować programy i tworzyć nowe. To jest wolna wola zarządu Telewizji Polskiej i każdej telewizji - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agata Młynarska.
Dziennikarka, która prowadziła "Świat się kręci" od pierwszego odcinka, nie zgadza się natomiast z zarzutami stawianymi przez zarząd TVP. Jej zdaniem, program był skierowany do konkretnej grupy odbiorców i miał całkiem sporą widownię. Napisała o tym na swoim profilu na Facebooku.
- Życie mnie nauczyło, żeby podchodzić do tego bez specjalnych emocji, ponieważ to jest po prostu praca. Czas pokaże, co będzie dalej - dodaje.
Ostatni odcinek "Świat się kręci" przed przerwą wakacyjną widzowie TVP1 zobaczą w piątek 10 czerwca br. Gospodyni programu nie jest w stanie powiedzieć, czy będzie to zarazem ostatni odcinek w historii istnienia talk-show.
- Nie wiem, jakie są plany tego zarządu, czy rzeczywiście będzie chciał przedłużyć umowę (...) Nie uczestniczę w tych rozmowach - twierdzi Młynarska.
Przypomnijmy, że program "Świat się kręci" zadebiutował na antenie TVP1 we wrześniu 2013 roku. Nadawany był od poniedziałku do piątku o godz. 18.30, a więc bezpośrednio przed programem informacyjnym "Wiadomości". Na początku maja 2016 roku zarząd TVP zmienił godzinę emisji na 16.00. Od tego momentu program zaczął tracić widzów - oglądalność spadła prawie o połowę.