"Płaczę". Agata Młynarska zdecydowała się na wyjazd z Hiszpanii
Agata Młynarska poinformowała w mediach społecznościowym, że po długim pobycie poza Polską wraca w końcu do kraju. Dziennikarka przyznała, że nie jest to dla niej łatwy moment.
23.05.2021 17:21
Agata Młynarska jesienią ubiegłego roku wyjechała do Hiszpanii. Choć początkowo planowała dwutygodniowy urlop, to jednak w trakcie na dobre rozszalała się tam pandemia koronawirusa, więc wraz z mężem postanowiła pozostać za granicą. Małżeństwo zamieszkało w stylowym domu, którego fragmenty można podziwiać co jakiś czas na Instagramie. Jeszcze do teraz nie zanosiło się, by mieli wrócić. "A co, gdyby tu tak zostać na dłużej, zobaczyć siebie z dystansu, nauczyć się nowych rzeczy, języka, wyjść ze strefy komfortu?" – napisała jakiś czas temu dziennikarka.
Jednak okazuje się, że ten moment nadszedł. Młynarska w końcu zdecydowała się na powrót do kraju. Na swoim Instagramie zamieściła selfie z samolotu, na którym widać jej wzruszenia, a także zdjęcie przedstawiające lotnisko skąpane w deszczu. W opisie dziennikarka nie kryje emocji. "No to lecę do Warszawy! Miały być dwa tygodnie, było osiem miesięcy! W Walencji deszcz... ja też płaczę, bo to był niezwykły czas..." – czytamy.
Pod jej wpisem znalazło się wiele komentarzy. Odezwał się m.in. Piotr Gąsowski, który życzył jej miękkiego lądowania. I przy okazji w swoim stylu pożartował sobie z sytuacji, w której on sam się znalazł. "Widzimy się w Polsce! A ja, o paranoja, jeszcze 3 dni będę się ‘męczył’ w tej Twojej Hiszpanii!" – napisał. Gąsowski przebywał zresztą z dziennikarką podczas jej ostatnich dni w Hiszpanii. Widać po ich wspólnych zdjęciach na Instagramie, że bardzo dobrze się bawili ze sobą.
Z kolei niejeden internauta stwierdził, że na miejscu Młynarskiej nie wracałby do Polski. "Może zatęsknicie i szybko wrócicie do ciepełka", "Ja bym nie wracał... mimo wszystko", "Nie dziwię się, że Hiszpania płacze, ale jestem pewna, że za jakiś czas tu wrócicie" – skomentowali.
Patrząc na reakcję Młynarskiej rzeczywiście nie jest wykluczone, że za jakiś czas będzie chciała znowu wrócić do Hiszpanii.