Agata Młynarska skrytykowała Polaków wypoczywających nad morzem. Wywołała burzę w internecie
Dziennikarka, jak poinformowała na swoim profilu na Facebooku, tegoroczne wakacje spędza nad Bałtykiem, a konkretnie we Władysławowie. I chociaż w jej wypowiedzi znalazły się pozytywy, to uwagę odbiorców przykuła krytyka tak kurortu, jak i urlopowiczów.
12.07.2016 | aktual.: 13.07.2016 11:29
- We Władysławowie jest totalny armagedon - zjechali wszyscy państwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi, jedzenie jest drogie i przeważnie niedobre - ryby smażone na oleju nie pierwszej świeżości, królują gofry i fryty. Wszędzie gra muzyka, w każdej knajpie faceci w gastronomicznej ciąży opędzają się od swoich dzieci i umęczonych żon. Wiadomo, dobry browar to podstawa! Wieje, pada deszcz i bywa zimno. A jednak w przebłyskach łaskawego słońca wieczorna joga na tarasie, spacer brzegiem morza, rower wzdłuż Zatoki, zachód słońca w Juracie, zapach sosen wynagradzają wszystko! Szukam miejsc bez ludzi, z dala od tych, którzy niszczą ten rajski kawałek Polski, bez samochodów, co jest prawie niemożliwe. Jak wiemy szczęście i spokój są zawsze w głowie a wakacje nad naszym morzem doskonałym wyzwaniem by taki stan osiągnąć. Dobrego odpoczywania życzę bez chamstwa i hałasu - napisała na swoim profilu (zachowano oryginalną pisownię).
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Wpis zalała fala komentarzy. Niektórych użytkowników tak zdenerwowała wypowiedź dziennikarki, że postanowili nie tyle wejść w dyskusję, co już zaatakować ją samą.
Jaśnie pani zniesmaczona, Hrabianka, która gardzi polskimi rodzinami z dziećmi, czy Uwaga!!! Zdaniem naszej gwiazdeczki Agaty Młynarskiej, nad morze mogą jechać tylko wysportowani, szczupli i uśmiechnięci ludzie! Pozostali psują krajobraz - to tylko niektóre kąśliwe uwagi pod jej adresem.
Inni, choć też skrytykowali postawę dziennikarki, zdecydowali się na bardziej wyważony komentarz.
- Polskie morze, pełnia sezonu, nie rozumiem czego się Pani spodziewała o tej porze roku. Poza tym każdy na prawo do wypoczynku, nie tylko gwiazdeczki tv i celebryci - napisała internautka.
- Co za żałosny tekst! Taką pogardę odczuwa Pani do innych ludzi? Wprost niewiarygodne, że mogła Pani takie myśli upowszechnić - dodał kolejny użytkownik.
Znaleźli się jednak i tacy, którzy przyznali rację Młynarskiej.
- Dokładnie tak! Zdecydowanie za mało jest nad naszym pięknym morzem miejsc, w których można wypocząć z klasą, królują właśnie śmierdzące smażalnie, nieświeże kebaby i przesłodzone lody. Nie wspominając o hordach miłośników jasnego, lanego, i jak najtańszego. Pani Agato, jak zwykle trafna i przenikliwa opinia - napisał jeden z użytkowników Facebooka.
- To prawda. Nad każdą wodą w tym pięknym kraju króluje chamstwo: palenie w pobliżu innych, głośne "k...wa!" i "ja p......olę!" z każdych ust, chlanie piwska na okrągło i śmieci rzucane byle gdzie, bo przecież płacę za wczasy. Co za naród... - skwitował inny internauta.
A wy, jak sądzicie? Młynarska przesadziła z krytyką czy miała rację?