Afera z Kate. John Oliver bezpardonowo szydzi z księżnej
14.03.2024 08:29, aktual.: 14.03.2024 08:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Afera ze zdjęciem księżnej Kate na Dzień Matki sprawiła, że sieć zalała cała masa spekulacji. Niektórzy myślą nawet, że przyszła brytyjska królowa nie żyje. W wymowny sposób odniósł się do tego słynny brytyjski komik John Oliver.
Podczas wtorkowego występu w programie "Watch What Happens Live" gospodarz Andy Cohen zapytał Johna Olivera co się dzieje z Kate Middleton, która po styczniowej operacji brzucha nadal pozostaje poza zasięgiem wzroku opinii publicznej.
46-letni Oliver powiedział, że początkowo trzymał się z daleka od wszelkich teorii spiskowych dotyczących księżnej Walii, dopóki jej zdjęcie z okazji Dnia Matki zrobione w Photoshopie szturmem nie podbiło sieci. - Pomyślałem: "Zignorujmy to wszyscy i idźmy dalej. Ale potem wyszła sprawa z Photoshopem" - przyznał. - Wydaje się, że w tym momencie Kate radziła sobie źle w naprawdę imponujący sposób - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gospodarz programu powiedział, że jest sceptyczny wobec przeprosin Kate po tym, jak została ostro skrytykowana za rodzinne zdjęcie. - Czy ich motto nie brzmi: nigdy nie narzekaj, nigdy się nie tłumacz? - zapytał.
Oliver odpowiedział kpiąco. - Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że zmarła 18 miesięcy temu. To może być sytuacja w stylu filmu "Weekend u Berniego". Nie mówię, że to się wydarzyło! Twierdzę, że jest to niezerowe wydarzenie, dopóki nie zostanie udowodnione inaczej. Dopóki nie zobaczysz jej z egzemplarzem dzisiejszej gazety - rzucił.
"Weekend u Berniego" to znana czarna komedia z 1989 r. Opowiada historię dwóch pracowników firmy ubezpieczeniowej, którzy demaskują oszustwo. Gdy powiadamiają o swoim odkryciu szefa Berniego, zostają zaproszeni przez niego do domu na wyspie. Tam odkrywają jednak, że Bernie nie żyje. Aby zapobiec fałszywym podejrzeniom o spowodowanie jego śmierci, próbują przekonać ludzi, że Bernie żyje. Jednak ich sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy dowiadują się, że szef kazał ich zabić.
Tym samym Oliver w swoim nawiązaniu zabawnie kwitował zalew spekulacji z Kate. Jedna z nich brzmi, że księżna tak naprawdę nie żyje i Pałac tuszuje ten fakt. Inna idzie nawet dalej z tym, bo są tacy, co wierzą, że Kate i William nie żyją, a dziś oglądamy ich sobowtóry. To z kolei przypomina słynną teorię spiskową o Paulu McCartneyu, który miał zginąć w wypadku samochodowym w 1966 r. i od tamtej pory oglądamy jego sobowtóra.
Afera ze zdjęciem księżnej Kate
Powyższe fantazje podsycała od początku postawa Pałacu, który milczy w sprawie leczenia księżnej. Jej przedstawicielka powiedziała w zeszłym miesiącu Page Six, że Kate "czuje się dobrze" i nie będą przekazywać dodatkowych informacji na ten temat, chyba że będą "znaczące".
Milczenie Pałacu to jedno, ale afera stała się jeszcze większa po tym, jak w niedzielę Kate opublikowała zdjęcie z dziećmi i księciem Williamem z okazji Dnia Matki. Fani błyskawicznie udowodnili, że fotka została mocno zmodyfikowana. "Przy bliższym przyjrzeniu się wydaje się, że źródło zmanipulowało zdjęcie" - poinformowano w komunikacie Associated Press.
Po ostrej krytyce Middleton przeprosiła w serwisie X. Przyznała, że edytowała zdjęcie. "Podobnie jak wielu fotografów amatorów, od czasu do czasu eksperymentuję z edycją. Chciałam przeprosić za zamieszanie, jakie wywołało wczorajsze zdjęcie rodzinne. Mam nadzieję, że wszyscy świętujący mieli bardzo szczęśliwy Dzień Matki" - napisała 11 marca z oficjalnego konta księcia i księżnej Walii. Co ciekawe, pomimo słów Kate, Pałac odmówił opublikowania nieedytowanej wersji zdjęcia.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: