Afera w Opolu wzmocniła pozycję Kurskiego?
Jacek Kurski nie musi bać się o utratę stanowiska. Co więcej, jego pozycja po zamieszaniu wywołanym odwołaniem festiwalu w Opolu jeszcze się wzmocniła, a Jarosław Kaczyński odbiera całą aferę jako wymierzoną w Telewizję Polską prowokację.
24.05.2017 | aktual.: 24.05.2017 14:59
Odwołanie Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP, byłoby potwierdzeniem istnienia zarzucanej mu cenzury i tzw. czarnej listy artystów, którzy podpadli władzy, a tym samym przyznanie racji oponentom. Kaczyński zdaje sobie sprawę, że takie rozwiązanie mogłoby negatywnie wpłynąć na wizerunek partii.
Powołując się na osobę z otoczenia szefa TVP "Newsweek" podaje, że poniedziałkowe wystąpienie Kurskiego w programie „Gość Wiadomości” zaowocowało spotkaniem z prezesem PiS. – Jacek wyszedł z tej rozmowy bardzo wzmocniony. Dostał błogosławieństwo od Jarosława, usłyszał, że ma się nie cofać – mówi rozmówca tygodnika.
W programie telewizyjnej Jedynki, Kurski całą winą obarczył prezydenta Opola, Arkadiusza Wiśniewskiego, który według niego, swoimi działaniami "okrył się hańbą". Szef Telewizji zaatakował także Kayah, która wykorzystać miała rodzinną tragedię Maryli Rodowicz. - Kayah była osobą, z którą rozmawiałem w obecności Maryli Rodowicz. Maryla Rodowicz usatysfakcjonowana moimi wyjaśnieniami dała mi telefon, bym to samo powiedział Kayah. A ona następnego dnia przystąpiła do kontrataku w bardzo brzydki sposób, wykorzystując osobę, która straciła mamę. Jedynym powodem odwołania koncertu była śmierć mamy Maryli Rodowicz (…). Ci wszyscy, którzy uruchomili armię trolli do bombardowania artystów, żeby stworzyć modę na bojkot Opola powinni się wstydzić, że rzekomo jakaś wolność jest zagrożona – mówił Kurski.
Zaalarmowana sprzecznymi doniesieniami w sprawie festiwalu w Opolu Rada Mediów Narodowych, wystosowała już do Kurskiego list z prośbą o wyjaśnienia. I chociaż natychmiastowe zdymisjonowanie TVP nie leży w kompetencjach Rady, może ona to zrobić po upływie kadencji.
Więcej na ten temat przeczytasz tu: Rada Mediów Narodowych domaga się wyjaśnień
Zobacz także: Polsat przejmie festiwal w Opolu?