Adrianna z "Królowych życia" opowiedziała o traumie. Straciła dziecko
22.03.2023 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wytatuowana uczestniczka show "Królowe życia" opowiedziała o tragedii. Przed laty straciła dziecko. "Jakby wyrwali ci serce na żywca", mówi.
Adrianna Eisenbach zdobyła popularność dzięki wystąpieniu w programie "Królowe życia". Dzięki tatuażom pokrywającym niemal całe jej ciało i charakterystycznym rysom twarzy uzyskanym dzięki operacjom plastycznym, kobieta szybko zapadła widzom w pamięć. Uwagę przyciąga również to, że spotyka się z 30 lat młodszym Dawidem.
Od czasu do czasu Adrianna publikuje zdjęcia na Instagramie. Możemy dzięki temu dowiedzieć się m.in., gdzie spędza wakacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem jednak zamieściła smutny wpis. Adrianna nagrała wideo z cmentarza, w którym zdradziła, że kiedyś straciła dziecko. W nagraniu słyszymy jej głos, który opowiada o doświadczonej traumie:
"9 miesięcy biją nasze serca w jednym rytmie. I od tego pierwszego bicia serca wiemy, że kochamy, razem oddychamy, jemy, śmiejemy się, płaczemy, słuchamy muzyki i nasze nóżki tańczą do taktu […]. Gdy tylko się urodzi, wiemy, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje. Uśmiech naszego dzieciątka leczy wszystkie rany […]. Najgorszy ból na świecie to stracić własne dziecko. To jest jakby wyrwali ci serce na żywca […]. Gdy dziecko odchodzi, umiera w nas kawałek duszy. Brakuje nam tylko tego jednego człowieka. A czujemy, jakby nie było wokół nikogo […]. Ból serca z tęsknoty zabija nas codziennie na nowo, chociaż dalej żyjemy. Pustka, której nie jest w stanie zapełnić nic".
W komentarzach posypały się słowa wsparcia od fanów. Pod jednym z nich Adrianna napisała: "Na szczęście było to już bardzo dawno temu".