Adrianna Biedrzyńska martwi się o córkę. Też nie ma szczęścia do mężczyzn?
Aktorka wielokrotnie była oszukiwana i porzucana przez swoich partnerów. Liczyła na to, że jej córka uniknie kłopotów sercowych. Jednak córka Adrianny Biedrzyńskiej właśnie przechodzi trudne chwile.
Adrianna Biedrzyńska martwi się o córkę. Też nie ma szczęścia do mężczyzn?
Adrianna Biedrzyńska dobrze zna ból złamanego serca. Aktorka dwukrotnie się rozwodziła, a jakiś czas temu została nagle zostawiona przez trzeciego męża. Miała nadzieję, że jej jedyna córka, owoc miłości z aktorem Maciejem Robakiewiczem, będzie miała więcej szczęścia do mężczyzn. Wygląda jednak na to, że Michalina właśnie przeżywa duży miłosny zawód.
Trzy nieudane związki
Perypetie miłosne Adrianny Biedrzyńskiej to masa rozczarowań. Aktorka swojego pierwszego męża poznała w czasach studenckich. Maciej Robakiewicz, aktor znany z takich produkcji jak "Glina", "Wojenne dziewczyny", "Prawo Agaty" czy "M jak miłość", zostawił ją 10 dni po narodzinach ich córki Michaliny.
Później przez 19 lat była związana z Marcinem Miazgą. W 2003 r. wybuchła afera finansowa, w której mąż aktorki został oskarżony o oszustwa. Cień padł też na Biedrzyńską, która w końcu zdecydowała się na rozwód, ponieważ w jej życiu pojawił się już inny młodszy o 15 lat mężczyzna Sebastian Błaszczak. Wydawało się, że to ten jedyny, wspierał gwiazdę, gdy walczyła z guzem mózgu. Jednak i on ją brutalnie oszukał.
Mężczyźni ją rozczarowali
Na początku pandemii ukochany Biedrzyńskiej wyjechał do Kanady, gdzie mieszkają jego dzieci z poprzedniego związku. Przez covidowe restrykcje przez jakiś czas nie był w stanie wrócić do Polski, jednak gdy stało się to możliwe, okazało się, że wcale nie zamierza tego zrobić. Zniknęły też pieniądze, które aktorka mu przekazała, a mężczyzna miał szybko wziąć ślub z bogatą wdową.
Nic dziwnego, że Adrianna Biedrzyńska jest głęboko rozczarowana mężczyznami i na razie nie myśli o dawaniu im szansy.
- Nie tkwię obecnie w żadnym związku i nie mam zamiaru tego robić. Po moich doświadczeniach boję się mężczyzn. Nie chcę żadnego męża... - mówiła kilka miesięcy temu w "Vivie!"
Poszła w ślady rodziców
Pociechą dla aktorki zawsze była córka. Michalina Robakiewicz poszła śladem rodziców i również została aktorką. Od lat można ją oglądać w "Klanie" i "Na Wspólnej". Wystąpiła też w oscarowym filmie "Sukienka" wyreżyserowanym przez jej ówczesnego partnera Tadeusza Łysiaka.
Koniec miłości?
Jeszcze rok temu para świętowała czwartą rocznicę związku w Los Angeles przy okazji kampanii oscarowej ich filmu. Jednak jak donosi "Na żywo", nad relacją Robakiewicz i Łysiaka zawisły czarne chmury. Mama młodej aktorki zwierzyła się ze zmartwień nad losem Michaliny.
- Ada nie chce o tym mówić, jest bardzo dyskretna, jeśli chodzi o jej Misię. Ale nie jest tajemnicą, że dziewczyna cierpi, bo jej związek z młodym reżyserem Tadeuszem Łysiakiem jest na zakręcie - zdradziła osoba z produkcji "Barw szczęścia", gdzie gra Biedrzyńska.
Z ich profili na Instagramie nie zniknęły wspólne zdjęcia, więc może jeszcze nie wszystko stracone.