Adrian po "Ślubie od pierwszego wejrzenia" przeszedł metamorfozę. Zrzucił nadprogramowe kilogramy
[GALERIA]
Adrian z Anitą zawarli zwiazek małżeński na oczach telewidzów. Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" pozwolił im spełnić marzenia o "wymarzonym" partnerze.
Na początku podpadł
Widzowie na bieżąco komentują to, co dzieje się w odcinkach "Ślubu...". Na samym początku podpadł im 31-letni Adrian, który opowiadając o swojej przyszłej żonie skupił się na wyglądzie. Bardzo głośno wybrzmiało, że ma być szczupłą blondynką.
W opinii internatów Adrian nie powinien kłaść nacisku jedynie na urodę. "Szkoda tylko, że psycholodzy wzięli pod uwagę całą listę wymagań pana młodego, a wymagania pani Anity odnośnie wyglądu partnera kompletnie olali. Sama ona, jak i jej koleżanki stwierdziły, że facet jest z wyglądu kompletnie nie w jej typie. Co zresztą było widać", "Bestia szuka pięknej bez końskich dziąseł. Zbyt duże wymagania chłopak ma. Zrozumiałabym gdyby naprawdę się reprezentował, ale nie ma co się oszukiwać - księciem nie jest" - pisali po jednym z odcinków.
Metamorfoza na plus
Zdaje się, że Adrian bardzo mocno wziął sobie słowa internautów do serca. Z dochodzenia internautów wychodzi również, że po zakończeniu show Adrian z Anitą są wciąż razem. Zdjęcia na Instagramie pokazują odmienionego Adriana. Widać, że uczestnik "Ślubu..." znacząco schudł i jest szczęśliwy. Adrian nie szczędzi fanom zalotnych spojrzeń w śnieżnobiałych koszulach. Widać również, że stawia na aktywny tryb życia.
Udział w programie to "sztrzał w 10"!
Z tego co możemy zauważyć, udział w programie był "strzałem w 10"! Wystarczy wejść i poczytać opisy, którymi Adrian okrasza fotki. "Wielkim szczęściem jest świadomość, że mam przy sobie najbliższe osoby: rodzina, przyjaciele, znajomi dzięki którym wiem, że mogę zdobywać najwyższe szczyty".