Adrian Makar wygrał "Mam Talent!" i zalała go fala krytyki
1
None
Siódmą edycję "Mam Talent!" wygrał Adrian Makar i... został za to mocno skrytykowany. Kim jest i dlaczego wzbudza tak ogromne emocje?
Nastolatek już od ośmiu lat mieszka w Domu Dziecka w Dubience, natomiast w sezonie szkolnym uczy się i przebywa w Ośrodku Wychowawczym w Warszawie. Jego matka nie żyje, a on sam trafił pod skrzydła wychowawców wraz z siostrą.
Przygoda Adriana ze śpiewaniem zaczęła się właśnie w domu dziecka. Makar od zawsze przejawiał talent wokalny, lecz początkowo nie miał szansy rozwoju w tym kierunku. Wychowawcy, przekonani o jego talencie, zgłosili chłopca do ogólnopolskiego konkursu Radosnych Serc. Tak jak przewidywano, wygrał i postanowił rozwijać swój śpiew na zajęciach muzycznych Gminnego Ośrodka Kultury. Udział w "Mam Talent!" był spełnieniem jego najskrytszych marzeń. Uwierzył, że dzięki programowi zmieni swoje życie.
- Chcę nagrać płytę, mam nadzieję, że to będzie szybko. Na pewno pomogę siostrze, Natalii. Pójdę do szkoły muzycznej. Będę spełniał marzenia, których kiedyś nie mogłem spełnić - powiedział, gdy w jego ręce trafiło 300 tysięcy złotych w ramach wygranej w "Mam Talent!".
I choć historia mogłaby się zakończyć jak bajka, to do szczęśliwego zakończenia jeszcze wiele jej brakuje. Do tej pory część widzów nie może pogodzić się ze zwycięstwem chłopaka i delikatnie mówiąc, zarzucają mu, że wygrał z litości. Co jeszcze wytykają Adrianowi?
AR/AOS