Adam z "Love Island" ma dość hejtu. Zaapelował do fanów
Adam Boguta to bez wątpienia jeden z najbardziej kontrowersyjnych uczestników siódmej edycji "Love Island". Po powrocie do Polski z Wyspy Miłości musiał zmierzyć się z negatywnymi komentarzami, które padały pod jego adresem. W najnowszym wpisie przyznał, że ilość hejtu go przytłoczyła i zaapelował do internautów.
13.04.2023 14:07
Adam Boguta popularność zyskał dzięki udziałowi w show "Top Model". Po latach postanowił kontynuować swój romans z telewizją i zgłosił się do siódmej edycji "Love Island". Doszedł w programie aż do finału. Jednak jego zachowania podczas pobytu na Wyspie Miłości oraz komentarze na temat innych uczestników nie do końca podobały się widzom. Gdy Boguta wrócił z Hiszpanii, zmierzył się z niepochlebnymi opiniami.
Ilość negatywnych komentarzy zaskoczyła Adama. Postanowił zwrócić się do internautów w specjalnym oświadczeniu, które opublikował na Instagramie. "Jest mi mega przykro, że tyle ludzi w Polsce uważa mnie za złego człowieka, za podłego, dwulicowego, inni życzą mi śmierci albo brzydzą się mojej 'fałszywej' relacji z Martą" - napisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To, że widzicie skrót z naszego życia na Wyspie miłości, spowodował, że niektóre rzeczy, słowa wyrwane z kontekstu pozwoliły wam wytworzyć sobie tak mocy i mylny obraz mojej osoby. Nie było dnia, gdzie mając jakieś sytuacje do wyjaśnienia, poszedłbym spokojnie spać, dużo rozmawiałem z Islanderami właśnie po to, żeby być w porządku" - dodał. Jednocześnie poprosił internautów, by dwa razy zastanowili się, zanim zdecydują się napisać w internecie negatywny komentarz oraz wyznał, że przez ilość hejtu nie może spać spokojnie.