Mimo popularności nie czuje się gwiazdą
- Kto wie, być może jesteśmy bardzo dalekimi kuzynami - zaczął żartobliwie spotkanie z bohaterem dokumentalnej telenoweli TVP Piotr Kraśko. Choć program o rolnikach odniósł spektakularny sukces i przyniósł jego uczestnikom popularność, jak zapewnia Adam Kraśko, sława nie uderzyła mu do głowy.
- Nie robię z siebie gwiazdy. Jestem zwykłym człowiekiem, takim jak przed programem czy w czasie jego trwania- zapewniał.
Mimo iż ich perypetie śledziło co tydzień średnio 3 mln widzów, a rolnicy mieli świadomość ogromnej widowni, w trakcie nagrań zachowywali się całkowicie naturalnie. Nie było żadnych nacisków czy ingerencji ze strony produkcji. Jak podkreślał Adam, ekipa programu potrafiła stworzyć na planie prawdziwie rodzinny klimat.
- Do kamer nie podchodziłem jak do wroga - mówił, z czasem nawet zapominał, że one w ogóle są.
Nie pytał rodziny o zdanie na temat uczestnictwa w programie. Postawił ją przed faktem dokonanym. Dopiero później ogarnęły go wątpliwości, czy dobrze zrobił. Dziś wie, że tak.