Aktor z przypadku
O aktorstwie marzył już od dzieciństwa, kiedy jego mama, utalentowana gimnastyczka, zabierała go ze sobą do ówczesnej pracy, na plan musicalu "Metro".
Do telewizji trafił jednak przed przypadek.
* - Rodzice podrzucili mnie do swoich znajomych, a oni tego dnia szli na casting z córką i zabrali mnie ze sobą. Wygrałem i tak trafiłem do "Różanego zamku". Nie wymawiałem "r" i przez to podłożono mój głos* – zwierzał się portalowi kidmodels.pl.