Adam Fidusiewicz: Wielki przegrany polskiego kina?
Ciągle czeka na drugą szansę
Nazywany jest jednym z największych przegranych polskiego przemysłu filmowego – jednak czy faktycznie? Aktor wycofał się bowiem z grania w produkcjach telewizyjnych i obecnie w pełni poświęca się rozwijaniu swoich zainteresowań.
Rola Stasia Tarkowskiego w nowej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”, która 23 marca obchodziła piętnastą rocznicę, przyniosła mu prawdziwy rozgłos, lecz zarazem stała się jego największym przekleństwem.
Miał zrobić wielką karierę, ale od czasu premiery w 2001 roku Adam Fidusiewicz nie otrzymał żadnej większej i ambitnej propozycji filmowej, a na ekranach pojawia się sporadycznie i zazwyczaj na drugim planie.
Nazywany jest jednym z największych przegranych polskiego przemysłu filmowego – jednak czy faktycznie? W przeciwieństwie do filmowej Nel, czyli Karoliny Sawki, Fidusiewicz nie zrezygnował z aktorstwa (czytaj więcej ).