Skandaliczne słowa. Sołowjow znalazł "nowych winnych" rzezi w Buczy
Doniesienia o bestialstwie rosyjskich żołnierzy w Buczy psują narrację Kremla o "wyzwalaniu Ukrainy". W związku z tym propagandziści głowią się nad kolejnymi teoriami na temat tego, co wydarzyło się w ukraińskim mieście. Ostania autorstwa Władimira Sołowjowa to kuriozum.
05.04.2022 | aktual.: 05.04.2022 19:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Relacje z tego, co wydarzyło się w Buczy zszokowały cały świat. Rosyjskie wojsko, które zajmowało teren podkijowskiego miasta, dopuściło się bestialskich mordów i gwałtów na cywilach. Także na dzieciach. Ukraińscy politycy mówią wprost o ludobójstwie, nazywając masakrę "nową Srebrenicą".
To, co odkryto w Buczy po wycofaniu się rosyjskich żołnierzy, staje się najbardziej przerażającym świadectwem rosyjskich zbrodni. Media obiegły zdjęcia i nagrania zbiorowych grobów i ciał cywili, porzuconych na ulicach i przed domami. Druzgocące wiadomości zaczęły napływać z Ukrainy w weekend, a we wstrząsających relacjach pojawiają się kolejne szczegóły. Jak oceniają niektóre media, zbyt drastyczne, by pokazywać wspomniane obrazy publicznie.
Tymczasem kremlowska propaganda całkowicie wypiera to, czego dopuściła się stacjonująca w Buczy rosyjska jednostka. W odpowiedzi na makabryczne doniesienia Rosja próbowała zupełnie odwrócić narrację, zasłaniając się manipulacją i twierdząc, że zabici w Buczy to efekt radykalnych ukraińskich czystek, których dopuszczono się po opuszczeniu miasta przez rosyjskie wojsko.
Tymczasem z przekazanych z niedzieli na poniedziałek przez "The New York Times" analiz zdjęć satelitarnych wynika jasno, że ciała na ulicach zaczęły się pojawiać wówczas, gdy wojsko Federacji zajmowało Buczę.
Rosyjscy propagandziści idą jednak w zaparte. Jeden z nich ma kolejne, delikatnie mówiąc kuriozalne zdanie na temat tego, co rozegrało się w Buczy. Wskazuje nawet winnego masakry. Jak donosi portal Nexta na Twitterze, Władimir Sołowjow, naczelny kremlowski propagandysta, twierdzi, że za zamordowanie mieszkańców Buczy odpowiedzialność ponosi… Wielka Brytania. To nie żart, ale argumentacja jest jeszcze bardziej surrealistyczna.
Sołowjow wyznał na antenie, że "brytyjscy specjaliści" postanowili widocznie wybić część mieszkańców miasta Bucza, bo "Bucza", brzmi podobnie do angielskiego słówka "butcher", które z kolei oznacza "rzeźnika". Pokrętna logika Sołowjowa szokuje, ale dowodzi jednocześnie tego, że rosyjska propaganda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.