A miało być tak pięknie. Złośliwe komentarze fanów "Gry o tron"
Z okazji obchodów 10. rocznicy debiutu serialu "Gra o tron" HBO umieściło w sieci nowy zwiastun 8. sezonu. I się zaczęło. Rozdrapane zostały dawne rany związane z finałową serią. Dlaczego, piszą fani, przypominacie wszystkim coś, o czym chcemy zapomnieć?
W ramach jubileuszu platforma streamingowa uruchomiła nową stronę interaktywną poświęconą "Grze o tron". Wypełniła ją licznymi "easter eggami", w których ukryte zostało ponad 150 filmów zawierających m.in. wywiady z aktorami oraz ujęcia zza kulis.
10 kwietnia rozpoczął się również "MaraThorne", czyli maraton filmowy, w którym zaprezentowane zostaną wszystkie odcinki "Gry o tron". Przypomnijmy, że serial składa się z ośmiu sezonów i w sumie z 73 odcinków. Widzowie HBO Max, którzy będą oglądać serial w ramach maratonu, wezmą jednocześnie udział w akcji charytatywnej, takich organizacji, jak UNICEF, Woman for Woman czy The Trevor Project.
Jedną z atrakcji obchodów "żelaznej rocznicy" miały być przygotowane na nowo zwiastuny wszystkich sezonów. Siłą rzeczy pojawił się więc także nowy trailer 8. sezonu. "Dziękujemy za taką niespodziankę!" - piszą ironicznie internauci.
Przypomnijmy, że "Gra o tron" był serialem, który zbierał rewelacyjne recenzje mniej więcej do połowy finałowego sezonu. Niestety, zakończenia większości filmowych wątków nie spodobały się fanom produkcji HBO. Zapewne oczekiwali happy endu, wspaniałego ślubu Jona Snowa i Daenerys Targaryan, spointowania wszystkich historii zawartych w serialu. Tak się jednak nie stało. A niektórzy fani "Gry o tron" wciąż nie mogą się z tym pogodzić.
