"20m2 Łukasza": Dawid Woliński pochwalił się płaszczem za 37 tysięcy złotych
Woliński przyznał, że jego zawód pozwala mu zarabiać.
24.03.2014 | aktual.: 24.03.2014 15:23
- Jeśli robisz dobrą modę, to zarabiasz. To jest jedyna praca, z której się utrzymuję.
Projektant zdradził również, czy wiele znanych osób wypożycza od niego ubrania.
- Ja się nie dziwię, że jest dużo próśb o wypożyczanie rzeczy. Ale to nie ja zacząłem proponować wypożyczanie. Osoby, które się zgłaszają, pytają się, jaka jest stawka, czy mogą wypożyczyć, same coś proponują. Jest cała masa osób, które chcą coś wypożyczyć za darmo, ale to są osoby, które zaczynają. Wydaje się im, że są większymi gwiazdami, niż są naprawdę. A osoby, które szanują twoją pracę - nigdy nie miałem z nimi problemu.
Projektant wyjaśnił, że zjawisko "hejtingu" na portalach plotkarskich kompletnie go nie dotyka.
- Nie martwi mnie to, wiesz dlaczego? O rzeczach fajnych i prawdziwych ludzie nie chcą pisać. Posługujemy się tutaj newsami z portali plotkarskich. Nie pisze o tym "Pani", nie pisze o tym "Twój Styl" czy magazyn, w którym piszą dziennikarze, tylko studenci, którzy potrzebują zarobić sobie trzy stówy miesięcznie, by dopłacić do pokoju, w którym mieszkają.
Woliński szczerze przyznał, że nie widzi nic złego w swoich "selfies" i że nie wstydzi się ich.
- Chciałem pokazać, że w Polsce też PR może opierać się na czymś, nie tylko na tym, że coś niszczysz, kogoś oczerniasz, ale robisz coś, co buduje tak naprawdę. Nikogo nie oczernia, nikogo nie ośmiesza, z nikogo sobie tam nie żartuję, a jedynie poddaję krytyce siebie. To, uważam, jest coś tak nowego, że zaskoczyło ludzi.
Na swój sposób żyję luksusowo
Zapytany o to, czy żyje luksusowo, Woliński potwierdził.
- Na swój sposób tak. Mam piękne futro, w zasadzie jest to kożuch. Cena była ustalona na 37 tysięcy. (...) Według mnie, podróże to są zawsze największe luksusy.
Projektant opowiedział również o swoich relacjach z Karoliną Korwin-Piotrowską.
- Nie spotykam się z nią, ponieważ odrzuciła naszą przyjaźń, tak pięknie zawiązaną wiele lat temu. Nie bardzo rozumiem, dlaczego. Ja naprawdę nie wykonałem niczego w tę stronę, żeby ją jakoś obrazić. Myślę, że są ludzie, którzy mają potrzebę obrażania innych i są tacy, którzy nie mają takiej potrzeby. Ja nie mam.