"13. posterunek": Kiedyś ponętna policjantka, dziś ekspedientka z warzywniaka
W rolę starszej posterunkowej wcieliła się Joanna Jędrejek. Po zakończeniu realizacji telewizyjnego hitu widzowie praktycznie o niej zapomnieli. Występ u boku Cezarego Pazury i Marka Perepeczki wcale nie przyspieszył jej kariery. Co się stało z ulubienicą publiczności?
Jak potoczyły się losy Joanny Jędrejek?
Nie jest tylko serialową posterunkową
Na ekranie debiutowała w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że dotychczas wystąpiła w ponad pięćdziesięciu spektaklach oraz czterdziestu produkcjach filmowych i telewizyjnych.
Ta absolwentka Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu pierwsze kroki w zawodzie stawiała na planie miniserialu "Żywot człowieka rozbrojonego". Potem oglądać ja można było m.in. w filmach "Obcy musi fruwać" oraz "Jańcio wodnik".
Przełom w jej karierze nastąpił w 1998 roku. To wtedy po raz pierwszy zobaczyliśmy ją w serialu "13. posterunek".
Najlepszy serial komediowy?
Maciej Ślesicki stworzył serial, który przeszedł do historii polskiej telewizji. Na terenie warszawskiego posterunku policji działy się rzeczy niezwykłe, śmieszne i zarazem niejednokrotnie żenujące... Tylko tutaj absurd mieszał się z komizmem sytuacyjnym i nie rzadko z brakiem dobrego smaku. Powstała z tego mieszanka wybuchowa skutecznie rozśmieszała miliony Polaków.
Głównymi bohaterami była grupa nietypowych policjantów, których codzienne perypetie dostarczały widzom wielu powodów do śmiechu. Dobrej zabawy nie brakowało nie tylko przed ekranami telewizorów, ale i na planie produkcji podczas realizacji kolejnych odcinków.
Najważniejsza była dobra zabawa
- W jednej ze scen, w którymś tam już dublu, Czarek ścisnął mnie tak mocno, że nie mogłam złapać tchu... Zemściłam się na nim w scenie, w której miałam go uderzyć w twarz. W którymś tam z kolei dublu zrobiłam to także mocno - wspominała z rozbawieniem aktorka w wywiadzie dla kulturaradom.echodnia.eu.
Aktorzy występujący w sitcomie stworzyli zgraną ekipę, co dodało przedstawionym na ekranie historiom autentyczności.
Seksowny wizerunek
Rola wymagała, aby Jędrejek na wizji zaprezentowała swoje największe atuty w całej okazałości. Zgodziła się, chociaż dziś by się na to nie odważyła.
Od czasu występu w filmie "Nic śmiesznego" unika rozbieranych scen. Fragment z jej udziałem należał do najodważniejszych momentów w obrazie. Wtedy zrobiła wyjątek. Jak wspominała, czuła, że nie mogła powiedzieć "nie".
- Zrobiłam to tylko raz w filmie Marka Koterskiego, który jest tak wybitnym reżyserem, że jemu się nie odmawia...
Ta sama aktorka, dwie różne role
Po roli w "13. posterunku" wystąpiła w kolejnym popularnym serialu - telenoweli "Klan". Co ciekawe, do produkcji powróciła po latach, wcielając się w zupełnie inną rolę. Właścicielka zakładu fryzjerskiego zmieniła się w siostrę kucharza z restauracji Moniki Ross.
Między emisją odcinków z udziałem aktorki minęło jednak tyle czasu, że zapewne nikt nie pamiętał, że już wcześniej Jędrejek pojawiła się w telewizyjnym hicie.
Szukała dla siebie miejsca
W kolejnych latach grała u boku największych polskich gwiazd, m.in. Marka Kondrata, Danuty Stenki, Bogusława Lindy, Michała Żebrowskiego i Piotra Adamczyka. Oglądać ją można było w "Dniu Świra", "Sezonie na leszcza" oraz filmie "Chopin. Pragnienie miłości".
Aktorka coraz częściej pojawiała się też w produkcjach telewizyjnych. Gościnnie wystąpiła w większości rodzimych seriali, takich jak "Miodowe lata", "Samo życie", "Na Wspólnej", "Daleko od noszy" czy "Tygrysy Europy". Nigdzie nie zagościła na stałe.
W 2007 roku niespodziewanie zniknęła z ekranów. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowała z wykonywanego przez siebie zawodu.
Nowe zawodowe wyzwania
Jędrejek wróciła do występów na żywo przed publicznością. Podziwiać ją można w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, gdzie regularnie pojawia się w obsadach kolejnych spektakli.
Scena stała się jej drugim domem. Tam zmienia się niczym kameleon. Nie gra już jedynie ponętnych bohaterek. Coraz częściej staje przed nowymi wyzwaniami. Jak chociażby, gdy wystąpiła w sztuce "Eldorado" Marisua von Mayenburga.
- Musiałam zagrać osobę starszą od siebie. To znaczy zmienić styl zachowania, poruszania... Moja bohaterka to kobieta toksyczna, rozdająca karty w tym wszystkim, co się rozgrywa w domu jej córki i zięcia - mówiła o swojej roli.
To wciąż ona?
Mimo że wciąż odnosi sukcesy, telewidzowie praktycznie o niej zapomnieli. Aktorka co jakiś czas pojawia się gościnnie w popularnych serialach, jednak to za mało, by dawne uwielbienie publiczności odżyło na nowo.
Gdy w 2010 roku wystąpiła w jednym z odcinków "Barw szczęścia", mało kto ją rozpoznał. Jej ekranowy wizerunek daleko odbiegał od stylizacji seksownej policjantki z "13. posterunku". Nie lepiej było ostatnio, gdy zagrała w "M jak miłość".
Co dalej?
Kto by pomyślał, że powabna i uwodzicielska bohaterka sprzed lat, zostanie "panią z osiedlowego warzywniaka"? Ta rola zapewne nie była spełnieniem marzeń aktorki. Czy występ w serialu oznacza, że Jędrejek chce na dobre powrócić na mały ekran?
Fani mają nadzieję, że zobaczą ją jeszcze w kreacji, która rozsławi jej nazwisko.