Zmarł Andrzej Piszczatowski. Gwiazdor serialu "Pierwsza miłość"

Andrzej Piszczatowski. Gwiazdor serialu "Pierwsza miłość" nie żyje.

Zmarł Andrzej Piszczatowski. Gwiazdor serialu "Pierwsza miłość"
Źródło zdjęć: © AFP

19.04.2011 | aktual.: 18.04.2017 13:44

Nie żyje Andrzej Piszczatowski. Aktor znany z takich seriali jak: "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Życie Kamila Kuranta", "Zmiennicy" i "Pierwsza miłość".

Piszczatowski największą popularność zdobył jako ojciec Artura Kulczyckiego (Łukasz Płoszajski)
w serialu Polsatu "Pierwsza miłość". Ostatnio zajmował się słuchowiskami radiowymi.
Andrzej Piszczatowski w 1968 roku ukończył studia na warszawskiej PWST. W latach 1968-1974 występował w Teatrze Wybrzeże. Zagrał tu m.in. Chlestakowa w "Rewizorze" (1970), Ariela w "Burzy" (1971) i Hrabiego Henryka w "Nie-Boskiej komedii" (1973) w reżyserii Marka Okopińskiego, Adolfa w "Domu otwartym" w reżyserii Jerzego Kreczmara (1971) oraz Gustawa w "Ślubach panieńskich" w reżyserii Tadeusza Byrskiego (1974).
W 1974 roku przeniósł się do Warszawy, do Teatru Powszechnego, z którym był związany do końca życia.
Andrzej Piszczatowski wyreżyserował kilkadziesiąt słuchowisk radiowych. Dwukrotnie zdobył Grand Prix Festiwalu Polskiego Radia i Teatru Telewizji "Dwa Teatry".
Rok później został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.Dwukrotnie nagradzany był Grand Prix Festiwalu Polskiego Radia i Teatru Telewizji "Dwa Teatry".
Był jednym z twórców podziemnego Teatru Domowego, który w 1982 roku założył wraz z Ewą Dałkowską, Emilianem Kamińskim i Maciejem Szarym. Do 1989 roku teatr ten wystawił około 150. przedstawień.
Artyści występowali głównie w prywatnych mieszkaniach, a także w salach parafialnych i w plenerze. Za działalność opozycyjną w stanie wojennym Andrzej Piszczatowski otrzymał w 2006 roku srebrny medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Rok później jako „cichy bohater stanu wojennego” został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Andrzej Piszczatowski zmarł 18 kwietnia w Warszawie. Miał 65 lat.

Zobacz także
Komentarze (0)