Wojciech Solarz: od lat gdzieś na drugim planie
Uzdolniony aktor skończył 37 lat
Dziennikarzy ciekawi jednak nie tylko jego działalność zawodowa, ale i życie uczuciowe Solarza, który przez kilka lat związany był z jedną z najpiękniejszych polskich aktorek i wydawało się, że nic nie jest ich w stanie rozdzielić.
W mediach nazywany jest „nadzieją polskiego kina” i jednym z najzdolniejszych aktorów (nie tak już) „młodego pokolenia”, choć on sam podchodzi do podobnych wyróżnień z dystansem. Wojciech Solarz, 13 kwietnia obchodzący 37. urodziny, przyznaje, że branża filmowa bywa kapryśna i często, jeśli już nawet uda mu się pojawić na dużym ekranie, to przemyka się gdzieś na drugim planie.
O wiele chętniej występuje za to na scenie* – w teatrze odnosi kolejne sukcesy i nie musi się martwić o brak interesujących zleceń.* Tych nieinteresujących zresztą też. Od lat konsekwentnie odmawiał, gdy proponowano mu udział w serialach – godził się jedynie na występy gościnne, nie chcąc angażować się na dłużej w żaden z tych „mało ambitnych” projektów. Dopiero niedawno zmienił zdanie.
Dziennikarzy ciekawi jednak nie tylko jego działalność zawodowa, ale i życie uczuciowe. Solarz przez kilka lat związany był z jedną z najpiękniejszych polskich aktorek i wydawało się, że nic nie jest ich w stanie rozdzielić.