Publicystyka"Pytanie na śniadanie": Anna Popek odebrała telefon na wizji

"Pytanie na śniadanie": Anna Popek odebrała telefon na wizji

Podczas spotkania z gośćmi "Pytania na śniadanie", którymi byli bohaterowie programu "Duże dzieci", do prezenterki rozdzwonił się telefon komórkowy. Ponieważ chwilę wcześniej, w czasie rozmowy, padło nazwisko naczelnego "Polityki", Jerzego Baczyńskiego, Michał Olszański zażartował, że to zapewne on usilnie stara się skontaktować z dziennikarką. Popek postanowiła to sprawdzić i... odebrała telefon!

-_ Na razie są zajęcia, ale za chwilkę_- powiedziała bez zażenowania, rozłączyła się i wróciła do swoich gości.

W sieci błyskawicznie rozpętała się burza i pojawiły się opinie, że prezenterka zlekceważyła gości swoim zachowaniem. Dziś okazuje się, że cała akcja była zaaranżowana na potrzeby społecznej kampanii "Nie [przy]dzwoń za kierownicą". Świadczy o tym zdjęcie z tabliczką #bezkomórki, które Anna Popek zamieściła na swoim facebookowym profilu.

Jak czytamy na stronie organizatora inicjatywy, organizacji Ecologic.io, celem kampanii jest: "uświadomienie kierowcom zagrożeń związanych z korzystaniem z telefonu podczas prowadzenia samochodu".

Nie ulega wątpliwości, że prezenterka skutecznie zwróciła uwagę. Pytanie tylko, czy bardziej na siebie, czy na społecznie istotny problem.

Obraz
© (fot. Facebook)
Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)