"Gra o tron" na ekranach później niż się spodziewano. Wszystkiemu winna pogoda
Siódmy sezon "Gry o tron" to bez wątpienia najbardziej wyczekiwana premiera telewizyjna, jaka zaplanowana jest na rok 2017. Każdy przeciek lub wzmianka o fabule nadchodzącej odsłony hitu HBO wywołuje wśród internautów ogromne poruszenie. Nie inaczej jest i tym razem.
Długo nie było wiadomo, kiedy zostanie wyemitowany 7. sezon "Gry o tron". O tej porze roku przeważnie ekipa pracowała już przy postprodukcji i przygotowywała się do kwietniowej premiery. Teraz jednak będzie inaczej, a to wszystko przez niesprzyjające warunki pogodowe. Okazało się bowiem, że aktorzy musieli czekać na... śnieg. Twórcom zależało, aby Westeros wyglądało jak najbardziej autentycznie, więc wstrzymali pracę na planie. Dopiero kilka dni temu nieciekawą sytuację uratowała gigantyczna śnieżyca na Islandii. Kiedy zatem na ekrany trafi nowa odsłona serialu? Fani serii będą musieli poczekać aż do lata.
- Ciągle rozczarowuję różnych ludzi na całym świecie, bo serial powinien wyjść w kwietniu. A z tego co wiem, będzie w lipcu. W tym roku planują coś specjalnego na premierę sezonu. Zła wiadomość jest taka, że całość to tylko 7 odcinków. Z tego co wiem, zdjęcia do finałowego sezonu zaczynają się we wrześniu - powiedział Liam Cunningham, który wciela się w rolę Davosa Seawortha, w rozmowie z irlandzkim wydaniem "The Independent".
Przypomnijmy, że zdjęcia kręcone są głównie w Irlandii Północnej, a także Hiszpanii i Islandii. Reżyserią zajmują się Mark Mylod, Jeremy Podeswa, Matt Shakman i Alan Taylor. W szóstym sezonie popularnej produkcji w głównych rolach wystąpili: Peter Dinklage, Nikolaj Coster-Waldau, Lena Headey, Emilia Clarke, Kit Harington, Maisie Williams oraz Sophie Turner.
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>