Dziecięca gwiazda seriali stoczyła się na samo dno!
Amanda Bynes była dziecięcą gwiazdą, w której pokładano wielkie nadzieje. Ostatnio aktorka próbuje zerwać ze swoim dawnym wizerunkiem, co jednak obraca się przeciwko niej. Czy gwieździe "Siostrzyczek" uda się jeszcze wrócić na szczyt? Trudno w to uwierzyć, w końcu jest teraz jedynie... pośmiewiskiem internetu!
Nie uniosła ciężaru sławy
Urocza i sympatyczna
Amanda już od najmłodszych lat wykazywała ogromny talent komediowy. Uwielbiała się przebierać i wcielać w różne postacie. Wychodziło jej to na tyle dobrze, że rodzice postanowili rozwijać talent córki.
Początkowo występowała w przedstawieniach organizowanych przez miejski teatr. W wieku 10 lat poszła na swój pierwszy casting, który wygrała, tym samym zostając twarzą jednej z firm produkujących słodycze.
Dzięki udziałowi w reklamie, przełamała na dobre tremę. Sympatyczna dziewczynka została dostrzeżona przez łowców talentów, którzy zaproponowali jej role w produkcjach dziecięcej stacji Nickelodeon.
Własny program
Dzięki wrodzonemu urokowi osobistemu i umiejętnościom komediowym w szybkim czasie dostała propozycję poprowadzenia własnego programu. "The Amanda Show" zadebiutował na ekranie, gdy Bynes miała zaledwie 13 lat. Dla młodej aktorki było to duże wyzwanie, z którym jednak świetnie dała sobie radę. Seria utrzymywała się na antenie przez trzy sezony.
Po zakończeniu realizacji show Amanda otrzymała przełomową w swojej karierze rolę u boku gwiazdy serialu "Beverly Hills 90210".
Była popularna i lubiana
Bynes wcieliła się w postać Holly w komediowej serii "Siostrzyczki". Grana przez nią bohaterka pojawia się pewnego dnia pod drzwiami mieszkania swojej siostry. Ich ojciec musiał wyjechać na dłużej do Japonii, zostawiając swoją młodszą pociechę pod opieką dorosłej już Valerie (w tej roli Jennie Garth). Dwie tak odmienne osobowości żyjące pod jednym dachem musiały doprowadzić do wielu zabawnych sytuacji.
Produkcja, emitowana także w Polsce, zyskała fanów na całym świecie. Bynes stała się rozpoznawalna zwłaszcza wśród nastoletniej części publiczności. Jej popularność postanowili wykorzystać twórcy młodzieżowych produkcji.
U boku gwiazd
Aktorka stała się gwiazdą komedii i produkcji familijnych. Zobaczyć ją można było m.in. w filmie "Czego pragnie dziewczyna", w którym wystąpiła u boku Colina Firtha.
Kolejną większą rolą był udział wraz z Johnem Travoltą i Michelle Pfeiffer w musicalu "Lakier do włosów".
Na planie produkcji Bynes miała okazję poznać Zaca Efrona, młodego gwiazdora uwielbianego przez nastolatki. Od tego czasu oboje pozostają w przyjacielskich stosunkach.
Seksowny wizerunek
Amerykańskie małolaty uwielbiały filmy z udziałem Bynes. Nic więc dziwnego, że Amanda kilkukrotnie nominowana była do nagród Teen Choice Awards oraz Złotych Popcornów, przyznawanych przez stację MTV.
Bycie idolką nastolatków z czasem zaczęło ją męczyć. Postanowiła wówczas zmienić swój wizerunek, przeistaczając się w seksownego wampa. Jej roznegliżowane zdjęcia trafiły na łamy czołowych magazynów dla panów. Bynes liczyła na to, że metamorfoza zmieni jej dotychczasową ścieżkę kariery.
Było coraz gorzej...
Kolejne propozycje jednak się nie posypały. Zamiast w kinowych hitach, pojawiała się w filmach... telewizyjnych. Miała też okazję użyczyć swojego głosu w jednym z odcinków serialu "Głowa rodziny". Natomiast w 2010 roku wystąpiła u boku Emmy Stone w komedii "Łatwa dziewczyna".
Od tego czasu Bynes przestała pojawiać się na ekranie. Załamana brakiem zawodowych propozycji, jeszcze w tym samym roku ogłosiła zakończenie kariery.
Ciężkie chwile odbiły się na wyglądzie aktorki. Amandzie przybyło kilka dodatkowych kilogramów. Nikt jednak nie przypuszczał, że może być jeszcze gorzej.
Co się z nią stało?
Przez długi czas unikała blasku fleszy. Ponownie zrobiło się o niej głośno, gdy rok temu została aresztowana za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Nie był to pierwszy tego typu incydent z jej udziałem. Gwiazdkę coraz częściej spotkać można na suto zakrapianych imprezach, po których bez namysłu wsiada za kółko...
Po wpłaceniu kaucji w wysokości 5 tys. dolarów, aktorka została wypuszczona na wolność. Amanda nie przejmowała się zbyt długo zatrzymaniem, bo zaraz po wyjściu z posterunku, wróciła do imprezowania. I nie tylko...
Pośmiewisko internetu
Bynes słynie ostatnio z internetowego ekshibicjonizmu. Nie tylko chętnie prezentuje roznegliżowane zdjęcia na swoich profilach społecznościowych, ale także umieszcza dziwne klipy, które już stały się hitem internetu. Była dziecięca gwiazda ośmiesza się na oczach milionów fanów. Ona sama zdaje się jednak nie zauważać tego faktu.