Coraz więcej pytań pojawia się po śmierci Gabriela Seweryna, który zmarł we wtorek. Wiadomo, że pogotowie odmówiło uczestnikowi "Królowych życia" pomocy, a do szpitala przyjechał sam. Są zastrzeżenia pod adresem medyków i głosy, że nie bez znaczenia była orientacja seksualna celebryty.