Zmarła w mikołajki. Pod koniec życia Lucyna Grobicka nie wychodziła z domu
05.12.2022 22:34, aktual.: 06.12.2022 07:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Latami była ukochaną pogodynką Polaków i dobrym duchem TVP. Jednak pod koniec 2004 r. pożegnała się z widzami i zniknęła. Lucyna Grobicka zmarła w całkowitym zapomnieniu, a w ostatniej drodze towarzyszyła jej tylko rodzina. Widzowie nie mieli pojęcia, że zmaga się z ciężką chorobą.
W latach 90. trudno było o bardziej lubianą twarz TVP. Skromna, kompetentna, obdarzona niepospolitą urodą i ciepłym głosem szybko podbiła serca widzów. 6 grudnia przypada kolejna rocznica śmierci Lucyny Grobickiej, uwielbianej pogodynki Telewizji Polskiej.
- Byłam przekonana, że nie mam żadnych szans. Na dwa miejsca było sześćdziesiąt chętnych! Byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że wygrałam te eliminacje - mówiła skromnie w wywiadzie dla jednej z gazet w grudniu 1993 r.
Lucyna Grobicka zadebiutowała w telewizyjnej Jedynce w 1985 r. Kim była 22-latka "znikąd", która ujęła obecną na castingu pogodynkę Elżbietę Sommer?
Grobicka z domu Wieczorek przyszła na świat 6 sierpnia 1963 r. jako dziecko polskiego dyplomaty. Całe dzieciństwo spędziła w Ameryce Południowej – w Urugwaju, gdzie się urodziła, potem na Kubie, w Argentynie i Brazylii, którą nazywała swoim drugim domem i do której uwielbiała wracać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy zadebiutowała przed kamerą, była studentką Wydziału Dziennikarstwa UW, znała sześć języków i świetnie orientowała się w specyfice Ameryki Łacińskiej. Przez kolejne 19 lat była przez widzów TVP nazywana "Mgiełką".
Dlaczego nagle zrezygnowała z kariery w telewizji? Złożyło się na to kilka spraw.
Po pierwsze chciała się dalej rozwijać i nie w smak była jej emerytura w TVP. Po drugie, kiedy wróciła z Brazylii, gdzie poleciała odwiedzić brata, okazało się, że nie uwzględniono jej w grafiku. To właśnie wtedy Lucyna Grobicka utwierdziła się w przekonaniu, że czas na zmiany. 13 października 2004 r. po raz ostatni pojawiła się na antenie.
Co było potem? Wiadomo, że pracowała w dziale handlowym Ambasady Brazylii w Polsce, a od czasu do czasu udzielała się też jako ekspertka od problematyki Ameryki Południowej.
Wiadomo też, że po rozwodzie z Januszem Grobickim, którego poznała w czasie studiów, samotnie wychowywała córkę.
Kilka lat temu magazyn "Dobry Tydzień" rzucił nieco światła na ostatnie lata jej życia. Okazuje się, że "Mgiełka" zmagała się z ciężką chorobą. Pod koniec życia miała zerwać kontakt ze znajomymi, przestała odbierać telefony i podobno nie wychodziła domu.
Zmarła 6 grudnia 2013 r. w wieku 50 lat. Lucyna Grobicka została pochowana sześć dni później na Cmentarzu Komunalnym Południowym w Antoninowie. W ostatniej drodze towarzyszyła jej najbliższa rodzina.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.