Latami była ukochaną pogodynką Polaków i dobrym duchem TVP. Jednak pod koniec 2004 r. pożegnała się z widzami i zniknęła. Lucyna Grobicka zmarła w całkowitym zapomnieniu, a w ostatniej drodze towarzyszyła jej tylko rodzina. Widzowie nie mieli pojęcia, że zmaga się z ciężką chorobą.