małgorzata braunek

Daniel Olbrychski przyzwyczaił nas już do zaskakujących wyznań. Ostatnio w programie „Dzień Dobry Wakacje” aktor zdradził, że unieszkodliwił szaleńca dybiącego na życie pasażerów samolotu. To jednak nic w porównaniu do historii, w której Kirk Douglas uratował… ekranizację prozy Henryka Sienkiewicza

Pół roku po śmierci Małgorzaty Braunek, jej córka, Orina Krajewska, postanowiła wykorzystać zebrane na leczenie matki środki i wykorzystać je w szczytnym celu. Co planuje?

To już pewne! 7 grudnia br. Telewizja Polska wyemituje piątą i zarazem ostatnią część serialu "Cisza nad rozlewiskiem". Emisja kolejnego sezonu sagi oznacza, że z ekranów zniknie emitowany do tej pory serial "Blondynka". Czy to oznacza koniec kariery Joanny Moro w TVP?

W ciągu ostatnich miesięcy pożegnaliśmy wielu znakomitych artystów, którzy bawili i wzruszali nas na ekranie. Zapamiętamy ich jako ukochanych przez widzów bohaterów nie tylko dużego, ale przede wszystkim małego ekranu. Ze śmiercią tych aktorów wciąż trudno się pogodzić...

11 lipca 2014 roku, 45 lat po światowej premierze, „Polowanie na muchy” Andrzeja Wajdy powraca do polskich kin. To piękny hołd złożony zmarłej 23 czerwca wybitnej aktorce, Małgorzacie Braunek.

Jak się okazało, aktorka zniknęła z serialu, ale tylko na chwilę. Jak to możliwe? Otóż niezwykle intrygujące życie prywatne aktorki stało się pretekstem do napisania scenariusza. Powstały tekst zostanie przeniesiony na szklany ekran. Kto wcieli się w główną rolę i kiedy możemy spodziewać się premiery?

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Rodzina długo nie mogła zdecydować się na rodzaj pochówku, aby pozostać w zgodzie zarówno z ostatnią wolą zmarłej, polskim prawem jak i oczekiwaniami fanów. Dopiero po kilkunastu dniach od śmierci Braunek podjęto ostateczną decyzję i zorganizowano skromny pogrzeb. Jak wyglądały uroczystości?

Mimo że od śmierci Małgorzaty Braunek minęło już kilka dni, wciąż nie ustają spekulacje na temat tego, w jaki sposób zostanie pochowana znana aktorka. Podjęcie decyzji utrudnia fakt, że gwiazda "Ciszy nad rozlewiskiem" od 35 lat była zapaloną buddystą.

23 czerwca br. Braunek przegrała nierówną walkę z chorobą i nie doczekała się wyjazdu. Okazało się, że kilka dni przed śmiercią gwiazda "Ciszy nad rozlewiskiem" napisała pożegnalny list. Jej mąż, Andrzej Krajewski postanowił opublikować ostatnią wolę aktorki.

Orina po matce odziedziczyła nie tylko talent, ale i urodę. Z rodzicielką łączyła ją szczególna relacja. Zawsze mówiły o sobie z największym szacunkiem.

Dotarła do nas tragiczna informacja. Małgorzata Braunek nie żyje. Wiadomość o śmierci aktorki została zamieszczona na jej profilu społecznościowym. "Małgosia odeszła przed chwilą" - czytamy na oficjalnej stronie artystki. Gwiazda od dłuższego czasu zmagała się z nieuleczalną chorobą.

Ostatnio Braunek przeszła poważną operację – na szczęście wszystko przebiegło bez komplikacji. Wiele więc wskazuje na to, że powrót do pełni sił i zdrowia jest jedynie kwestią czasu. Tym bardziej, że aktorka coraz częściej się uśmiecha, bowiem ma ku temu ważne powody. Jakie?

Wszystko wskazywało już na to, że serialowa Basia z "Ciszy nad rozlewiskiem" otrzymała szansę, aby wygrać z nowotworem. Jednak ostatnio jej przyjaciel poinformował, że Braunek przechodzi kolejną poważną operację.

Jak zdradził przyjaciel aktorki, Braunek nie walczy już z rakiem. Czy to znaczy, że artystka pokonała chorobę?

Aktorka, która niedługo przechodzić będzie ostatnią serię chemioterapii, powróciła na plan telewizyjnego hitu. Jak przyznaje, ma nadzieję, że jej walka z wyniszczającą organizm chorobą w końcu dobiega końca.

Małgorzata Braunek zmaga się z chorobą. Aktorka musiała przejść operację i nadal czuje się bardzo osłabiona. Z tego względu prawdopodobnie nie zobaczymy jej w 5. serii "Życia nad rozlewiskiem".

Małgorzata Braunek w latach 70. robiła oszałamiającą karierę. Zagrała Oleńkę Billewiczównę w "Potopie" oraz Izabelę Łęcką w "Lalce". Nagle postanowiła całkowicie zmienić swoje życie. Zrezygnowała z aktorstwa i zainteresowała buddyzmem. Przed laty zniknęła z ekranów, dziś znów jest gwiazdą.