W programie emitowanym w Telewizji Republika Jacek Sobala opisując Donalda Tuska, wykorzystał tzw. grę półsłówek. Wyszło wulgarnie i zdaniem komentatorów poniżej standardów. Sam dziennikarz nie ma sobie nic do zarzucenia i idzie w zaparte.
Sobala twierdzi, że nie zapoznał się z uzasadnieniem uchwały zawieszającej go w obowiązkach, bo go nie zawierała. Uważa, że przyczyna jego zawieszenia, jaką podał później zarząd Polskiego Radia, narusza jego dobre imię.