Rolnicy i rolniczki zapraszający gości na swoje gospodarstwa muszą przekonać się, że to osoby, które odnajdą się na wsi, są w stanie uczestniczyć w codziennych obowiązkach. Bardzo do serca wzięła to sobie rolniczka Elżbieta, która od samego początku obserwuje bacznie trzech panów i nie waha się wytykać im najmniejszych potknięć. Pierwszy dzień w domu Elżbiety minął pod znakiem wydawania poleceń i upominania ich jak uczniaków.