"Wiadomości" wprowadziły widzów w błąd. Ale TVP nie poniesie żadnych konsekwencji
KRRiT stwierdziła, że "Wiadomości", wykorzystując w materiale fragment serialu Netfliksa i sugerując, że to nagrania autentycznej strzelaniny, jaka miała miejsce w jednym ze szwedzkich miast, wprowadziły widzów w błąd. Mimo to TVP nie zostanie ukarana.
17.02.2022 | aktual.: 17.02.2022 20:07
W październiku 2021 r. w głównym wydaniu "Wiadomości" pojawił się materiał na temat nielegalnej migracji, która miała paraliżować Europę. Na początku widzowie mogli zobaczyć "nagranie z jednego ze szwedzkich miast", na którym "napastnicy strzelają z broni maszynowej". Okazało się jednak, że to nie zdjęcia z ulic, a nagranie z planu serialu kryminalnego Netfliksa "Snabba Cash". W scenie, którą pokazano w "Wiadomościach", gangsterzy na motorach strzelali z broni maszynowej w kierunku pralni chemicznej.
Publicystka "Gazety Wyborczej" Agnieszka Kublik złożyła skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na "Wiadomości", które celowo wprowadziły widzów w błąd.
Teraz KRRiT uznała, że "Wiadomości" faktycznie złamały prawo prasowe, które zobowiązuje dziennikarza do zachowania staranności i rzetelności przy zbieraniu materiałów, oraz ustawę medialną nakazującą mediom przekazywanie rzetelnych informacji.
Na argumenty stacji, że "w momencie publikacji spornej audycji autorzy i wydawcy materiału nie posiadali informacji o tym, czy przedstawione na filmiku obrazy to część planu filmowego", KRRiT uznała, że TVP powinna wiedzieć, co pokazuje widzom.
Mimo to Rada nie zdecydowała się na ukaranie stacji Jacka Kurskiego. Szef rady Witold Kołodziejski skierował jedynie do nadawcy "wystąpienie, w którym przekazał ustalenia Rady".