Magda Gessler(strona 25/1)

Tego w programie jeszcze nie było! Magda Gessler nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy stanęła przed łódzką restauracją o dość dziwnej nazwie "Imperium Smaku". Na robotniczym osiedlu w oczy rzucał się niewielki zdemolowany lokal. W oknach kraty, powybijane szyby i blaszane drzwi. Nawet Gessler miała ogromne opory, aby wejść do środka, a co dopiero rozpocząć rewolucję. O mały włos, a wszystko skończyłoby się totalną katastrofą!

Magda Gessler zarabia krocie, bo ponad 200 tysięcy złotych miesięcznie! Niejeden z nas mógłby pomarzyć o takiej fortunie i z radości nie wiedziałby, na co ją wydać. Najsłynniejsza restauratorka w Polsce nie ma takiego problemu. Jak podaje tygodnik "Na żywo", pod koniec miesiąca jej konto i portfel świecą pustkami. Na co wydaje w wolnym czasie swój majątek? Będziecie zaskoczeni!

Zanim gwiazda wtargnęła do kuchni i pokazała, jak powinno się gotować, musiała pogodzić zwaśnioną rodzinę. Przy ostrym temperamencie Barbary i upartym Zygmuncie kulinarna ekspertka nieraz łapała się za głowę. Trudno było pomóc komuś, kto odrzuca wszelkie porady. Czy ta kuchenna rewolucja doszła w ogóle do skutku?

Wydawać by się mogło, że w mieście nastawionym głównie na turystykę, nie powinno brakować gości. A jednak! Restauracja kusi tylko piwem, koncertami, wieczorkami tanecznymi, karaoke i różnymi grami. Karta dań jest nudna, pospolita i trywialna. Gdy wszelkie sposoby na przyciągnięcie klienta zawiodły, Artur zgłosił się po pomoc do Magdy Gessler. Ale trudno wyciągnąć kogoś z dołka, gdy współpraca już od pierwszego spotkania nie układała się zbyt dobrze...

W Ciągowicach, 6 kilometrów od Zawiercia, mieści się "Euforia". Zajazd, który był spełnieniem marzeń Sylwii, od dłuższego czasu zmagał się z wielkimi problemami. Pomyłki kucharzy, negatywny artykuł w lokalnej gazecie, złe opinie i komentarze na forach internetowych - to wszystko zniszczyło reputację lokalu. Ostatnią deską ratunku miał być przyjazd Magdy Gessler

Rok temu właścicielem restauracji rodem z czasów PRL-u został 40-letni Mirek. Przejął dosłownie wszystko: nazwę, wystój oraz personel. Jedyne o czym zapomniał, to smak potraw. Akurat o tym już pierwszego dnia przekonała się Magda Gessler. Gwiazda postanowiła w nietypowy sposób sprawdzić jakość serwowanych dań. Jak wypadł ten test? Pikanterii całej sprawie dodawali niemrawi pracownicy, nieśmiała kelnerka i niekompetentne kucharki. Gorzej być nie może?

Przebieranki Katarzyny Bosackiej na planie "Wiem, co jem" to stały element tego programu. Do tej pory prowadząca wcielała się w najróżniejsze postacie związane z tematyką poszczególnych odcinków, ale w ostatnio przeszła samą siebie, parodiując Magdę Gessler! Bosacka nie tylko upodobniła się do restauratorki za sprawą efektownej blond peruki, ale też naśladowała ekscentryczny styl bycia kulinarnej gwiazdy TVN.

Knajpę w stolicy Żuław omijają zarówno turyści jadący nad morze jak i sami mieszkańcy. Dlaczego? To postanowiła sprawdzić Magda Gessler. Jak udało jej się odkryć, właścicielka nie do końca była z nią szczera. Co ukrywała Anna? Dlaczego zataiła prawdę? Współpraca obu pań od pierwszego spotkania była skazana na niepowodzenie...

To, co udało się odkryć Magdzie Gessler, niejednego przeraziło. Oprócz coraz niższych obrotów i ogromnych długów jest jeszcze coś, co przeszkadza lokalowi odbić się od dna. Między rządzącymi kobietami często dochodzi do konfliktów. Dlaczego? To postanowiła sprawdzić restauratorka. Prawda okazała się dramatyczna!

W drugim odcinku "Kuchennych Rewolucji" Magda Gessler zawitała do Łodzi. To właśnie na rozległych przedmieściach tego miasta restauracja "Do syta" potrzebowała pilnej pomocy kulinarnej ekspertki. Gdzie zatem leżał problem? Magda Gessler odkryła przerażającą prawdę. Tego się nie spodziewała!

Już nie tylko premier Donald Tusk, czy najbogatsi biznesmeni pokonują trasę z Warszawy nad polskie morze drogą powietrzną. Ostatnio z tego luksusowego środka transportu skorzystała też Magda Gessler. Kulinarna gwiazda TVN przyleciała do Pucka na nagrania do "Kuchennych rewolucji". Lądowanie restauratorki nad Zatoką odbiło się w lokalnych mediach szerokim echem, przyciągając licznych fotoreporterów.

Obowiązki zawodowe Magdy Gessler zmuszają ją do częstych podróży. Udaje się jej docierać wszędzie na czas, ale jak wynika z rozmowy restauratorki z "Gwiazdami", pracę ułatwiłby jej... samolot.

Magda Gessler powraca z nowym sezonem "Kuchennych rewolucji". Choć przez wakacje wiele plotkowano na temat tego, czy najbardziej kontrowersyjna restauratorka w Polsce w końcu złagodnieje, to i tak nikt w to nie wierzył. Ostatni odcinek programu był przykładem na to, że gwiazda nie zamierza zrezygnować ze swojego ostrego wizerunku. Musiała wstrząsnąć gospodarzami i stłuc niejeden talerz! Działo się!

Od kilku sezonów Magda Gessler nie schodzi z pierwszych stron gazet. Kontrowersyjna restauratorka jest w gronie najgorętszych nazwisk show biznesu, choć trzeba zaznaczyć, że nie ma zazwyczaj dobrej prasy. Zdaniem Gessler, wszystkie niepochlebne opinie i publikacje na jej temat to jednak zasługa "życzliwej konkurencji". Sama nie ma sobie nic do zarzucenia i jak wskazuje, to nie przypadek, że poza nią atakowane są tylko największe gwiazdy stacji TVN.