Od kiedy do ekipy jurorów dołączył Janusz Józefowicz, "Taniec z gwiazdami" utracił wcześniejszą atmosferę życzliwości i przyjacielskiego poklepywania się po ramieniu. Nowy juror wprowadził dużo negatywnej energii, a pozostali oceniający chyba nie do końca są zadowoleni z jego towarzystwa i, nazwijmy to po imieniu, wymądrzania się. Cóż, było miło, ale się skończyło.