W powszechnym przekonaniu Janusz Dzięcioł bardzo wiele zawdzięcza programowi "Big Brother". Zwycięzca pierwszej polskiej edycji tego reality show nie tylko wzbogacił się o pół miliona złotych, ale też zyskał sympatię widzów, którą później przełożył na sukces wyborczy najpierw na szczeblu polityki lokalnej, a później krajowej. Dziś poseł Janusz Dzięcioł przymierza się do realizacji kolejnego celu. Właśnie zapowiedział, że będzie ubiegał się o fotel prezydenta miasta Grudziądza. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, jak wiele zdrowia kosztował bohatera reality show 15 tygodniowy pobyt w domu naszpikowanym kamerami, odciętym od świata zewnętrznego.