Gościem Agnieszki Gozdyry w programie "Debata dnia" był bohater Azowstalu Mychajło Dianow. Kiedy rozmowa się zakończyła, dziennikarka zrobiła coś zaskakującego. Nie wiedziała, że kamera wciąż jest włączona.
"Cieszę się. Zero pobłażania dla hejterów i agresji" - napisała w sieci Agnieszka Gozdyra z Polsat News, informując o wyroku dla hejtera, który groził jej na Twitterze.
Dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra do końca przyszłego tygodnia nie będzie prowadziła programu "Debata dnia". Okazuje się, że jej absencja spowodowana jest problemami zdrowotnymi. Wiadomo, kto ją zastąpi.
Agnieszka Gozdyra trafiła do szpitala. Dziennikarka Polsat News poinformowała o tym na Twitterze, uprzedzając widzów, że w najbliższych dniach nie pojawi się na ekranie.
Dziennikarka Polsat News poinformowała na Twitterze, że zareagowała na hejterski komentarz internauty i zgłosiła sprawę na policję. - W obliczu takich gróźb nie można milczeć - wytłumaczyła Gozdyra w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Na pozór niewinne sformułowanie z ust prowadzącej w Polsat News wywołało kłótnię na wizji. Posłanka Lewicy mocno się oburzyła, a pozostali goście nie kryli rozbawienia.