"Pogrążeni w wielkim smutku". Bolesna strata w ekipie programu "Rolnik szuka żony"
Ekipa programu "Rolnik szuka żony" przekazała smutne wieści. Zmarł operator Zbigniew Woźnicki. Na facebookowym profilu pojawił się poruszający wpis jego współpracowników.
Informacja o śmierci Zbigniewa Woźnickiego pojawiła się m.in. na facebookowym profilu "Rolnik szuka żony" w środę 12 lipca, tuż przed południem.
"Zbyszku, Zbynku... Będziemy za tobą bardzo tęsknić" - zaczyna się wpis opatrzony czarno-białym zdjęciem zmarłego operatora. "Przez te wszystkie lata wniosłeś wiele radości i uśmiechu do naszej ekipy. Twoja chęć do pracy i pomocy zawsze będzie w naszej pamięci. Twoja olbrzymia wiedza na temat historii, jaką się z nami dzieliłeś bardzo nam imponowała, a hasło 'O Święta Tereso' dalej brzmi w naszych głowach i sercach i będzie przyświecać pamięci o tobie" - napisali "pogrążeni w wielkim smutku" współpracownicy Zbigniewa Woźnickiego realizującego program TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”
Jak podaje serwis filmpolski.pl, Zbigniew Woźnicki zmarł na początku lipca. We wtorek 11 lipca został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Ciechanowie. Był asystentem operatora obrazu i oświetleniowcem, który poza programem "Rolnik szuka żony" pracował także przy wielu innych produkcjach filmowych i serialowych TVP.
Filmy dokumentalne "Porwani za młodu" czy "Krwawy ślad" to jedne z ostatnich tytułów z jego udziałem. Zbigniew Woźnicki miał 53 lata. Pozostawił pogrążonych w żałobie żonę i syna.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.