Ibisz w ogniu pytań Najsztuba: "Przepieprzyłeś życie na głupoty?"
Najsztub magluje Ibisza
Od jakiegoś czasu za sprawą swojego nowego talk show "Najsztub słucha" dziennikarz przepytuje głównie sławne panie. Ostatnio jednak, na łamach magazynu "Viva!" redaktor zrobił wyjątek i przemaglował jednego z najbardziej popularnych dziennikarzy, Krzysztofa Ibisza. Gwiazda Polsatu, która w tej ramówce w wielkim stylu wróciła do czołowych produkcji stacji, od lat wzbudza kontrowersje. Najsztub zasypał swojego rozmówcę serią wyjatkowo niewygodnych pytań i podsumował bardzo dosadnie: "Przepieprzyłeś życie na głupoty i dopiero w wieku 47 lat zacząłeś poważne życie?".
Od jakiegoś czasu za sprawą swojego nowego talk show "Najsztub słucha" dziennikarz przepytuje głównie sławne panie. Ostatnio jednak, na łamach magazynu "Viva!", redaktor zrobił wyjątek i przemaglował jednego z najbardziej popularnych dziennikarzy, *Krzysztofa Ibisza. Gwiazda Polsatu, która w tej ramówce w wielkim stylu wróciła na pierwszy plan, od lat wzbudza kontrowersje. Dla wielu Ibisz to wieczny Piotruś Pan. Z powodu nadmiernej dbałości o swój wygląd i walkę z oznakami starości, prezenter często jest obiektem kpin i adresatem złośliwych komentarzy. Nie da się jednak nie zauważyć, że odkąd prezenter powrócił na główną antenę Polsatu, zmienił swój wizerunek. Na pierwszy rzut oka widać jego posiwiałe włosy i nie tak bardzo, jak kiedyś, wymuskany wygląd. Złośliwcy sugerują, że dopiero teraz, dobijający do 50 dziennikarz pogodził się ze swoim wiekiem. I właśnie ta
kwestia wizerunkowej zmiany Ibisza była głównym obiektem zainteresowań redaktora "Vivy!". Najsztub zasypał swojego rozmówcę serią wyjatkowo niewygodnych pytań i podsumował jego przemianę bardzo dosadnie: "Przepieprzyłeś życie na głupoty i dopiero w wieku 47 lat zacząłeś poważne życie?". Jesteście ciekawi, jak przed zarzutami Najsztuba bronił się prezenter Polsatu? I czy wyszedł z nich obronną ręką?*
KŻ/MM
Sposób na życie Krzysztofa Ibisza! Czy się z nim zgadzasz? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku